"Co Cię nie zabije, pewnie spróbuje ponownie. Bądź gotowy."

Altere

PIES || 5 LAT || BEZGWIEZDNI || ZASTĘPCA || 100PZ || 35PD

aparycja

Samiec z pewnością nie wygląda na chuchro, ba, wręcz przeciwnie. Kształt jego ciała może przynieść na myśl wilka lub owczarka, Altere jest połączeniem wielu cech obu tych ras. Pies jest dość dobrze zbudowany ale zarazem smukły, szczególnie w biegu czy pogoni widać pracujące mięśnie w ciele Altere. Wysokie łapy i kształtny łeb dodają mu do wyglądu, ale kilka blizn na karku od razu ujmuje tej klasy i bycia bardziej eleganckim. Ze swoimi pamiątkami po kilku walkach wygląda dość zawadiacko lub groźnie, zależy z jakiego punktu widzenia ktoś spojrzy. W jego wyglądzie psy zazwyczaj najpierw dostrzegają szramę ciągnącą się przez prawie całą przednią część pyska. Porusza się zawsze pewnym i stanowczym krokiem, nie boi się iść naprzeciw czemuś, co go przeraża. Ślepia są koloru jasnego, wręcz lodowego błękitu co czyni je dość osobliwymi i niełatwymi do niezauważenia. Biała, krótka sierść porastająca ciało samca jest dość miła w dotyku, choć większość psów i tak nazywa ją po prostu szczeciną. Głos ma dość twardy, przez co większość wypowiedzi brzmi, jakby mówił je ze złością czy hardą zawziętością. W rzadkich sytuacjach zmusza się do krzyków czy choćby łagodniejszych tonów - warto zauważyć, że jego brzmienie jest dość donośne.

charakter

Spokojnie można uznać, że Altere uwielbia pokazy siły a rywalizację traktuje jako świetną zabawę. Stawia na precyzję i umiejętności, co sprawia że jest dość pedantyczny jeśli chodzi o te dwie kwestie. Nie jest typem stoika, spokój u niego albo jest często wymuszony lub pies po prostu go nie ma. Rzadko dąży do pokojowych rozwiązań; wiele razy dowiedział się na własnej skórze co to znaczy być słabym i pokonanym. Wiele razy był dobry, ale inni to wykorzystywali i zmiażdżyli w większości jego bezwarunkową empatię; teraz w większości nie masz już na co liczyć. Wychowany w rodzinie w całości wywodzącej się z klanu Bezgwiezdnych, nie wierzy w nic konkretnego. Uważa, że tam na górze nie ma tak naprawdę nic i jak na razie nikomu nie udało się go przekonać, że jest inaczej. Uwielbia słuchać psów i ich rozmów, choć on sam rzadko się odzywa - wpierw woli poznać opinie innych psów aby później stłamsić je własnymi, z dobrze dobranymi argumentami. Nienawidzi, gdy ktoś chce zmienić jego zdanie czy cel, nie ulega więc presji, nieważne jaka ona by nie była. Będzie bronił swoich racji, nawet jeśli miałoby się to sprowadzić do agresji. Aby zranić Altere musisz się nieźle wysilić, samiec wiele rzeczy puszcza mimo uszu i wręcz nie obchodzi go to, co mówią o nim inni. O ile to nie jest zdrada czy kłamstwo, możesz liczyć na to, że biały pies da ci jeszcze jedną szansę. Jego moralność nie jest określona, nie boi się zabić czy porządnie okaleczyć, ale jest zdania, że nie będzie czynił tego procederu na szczeniętach i młodziutkich psach. Według niego nie są one winne sporów dorosłych i nie powinny być także w to mieszane, każdy pies ma prawo cieszyć się do woli własnym dzieciństwem, póki i ono nie przeminie. Według wielu jest dość chaotyczny i niepoczytalny, nigdy nie wiadomo czego można się po nim spodziewać. Ostrożnie dobiera sobie towarzyszy, dobrze bacząc na zachowanie wobec niego; szczególnie ceni sobie lojalność i szacunek wobec swej osoby - jest w stanie odwdzięczyć się tym samym. Nie można odmówić mu wierności, broniłby członków swego klanu do momentu kiedy nie ległby bez oddechu na ziemi i nie potrzebuje do tego żadnego kodeksu, jakiego mają ci wariaci z innych klanów - wystarczy mu miłość do swych towarzyszy. Nie jest uprzejmy i miły wobec wszystkich, cechuje go raczej neutralność do bólu. Może i nie jest idealnym przykładem przyjaciela, jednak jeśli widzi że dla kogoś warto, stara się, aby tamten inaczej zaczął go postrzegać.

umiejętności

SZYBKOŚĆ

14


SIŁA

30

WITALNOŚĆ

30


ZRĘCZNOŚĆ

10



relacje

RODZINA

O swoich przodkach nie lubi rozmawiać, gdyż wie, do czego oni doprowadzili; choć w pewnym sensie jest dumny z ich siły i woli walki. Matkę pamięta dość wyraźnie, jednak sylwetka ojca ledwo majaczy się mu przed ślepiami. Pamięta go jako wielkiego, śnieżnobiałego samca, który czasami reagował agresywnie, ale był sprawiedliwy dla niego i dwójki pozostałego rodzeństwa. Gdy jego rodziciel płci męskiej znikł, to suka imieniu Anabelle zajęła się nim i wychowała na godnego psa. Nie była wzorowa, ale miała jedną z najważniejszych cech rodzica - szczerze kochała swoje dziecko. Więc gdy i ona odeszła z tego świata, nie z powodu swej fanaberii porzucenia dzieci, lecz niefortunnego przypadku, Altere opuścił rodzeństwo i ruszył w swoją stronę. Wracając do tematu krewnych, wątpi, aby kiedykolwiek jeszcze spotkał Lenne czy Annikę - obie suki odeszły z ich dawnego miejsca zamieszkania w przeciwną stronę do tej, z której wywędrował samiec. Rozstali się w cieple i braterskiej miłości, więc miło wspomina obie siostry.

POTOMSTWO

Nie uważa, że byłby kiedykolwiek dobrym ojcem i raczej nigdy nie myślał o chęci posiadania potomstwa. Może i nie chce mieć dzieci, ale czasami czuję sympatię do młodych szczeniąt. Widok tych bezbronnych istot rozczula nawet i jego.

PARTNER

Samiec dobrze wie, że jest trochę samotny, ale nie robi sobie z tego wiele - o ile cokolwiek robi. Jest zdania, że jeśli miłość nadejdzie, to nadejdzie i że nie wolno jej w żaden sposób przyśpieszać, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.

ciekawostki

Boi się dużych wysokości; gdy był szczenięciem zdarzyło mu się spaść z małego klifu i dotkliwie poranić.
Uwielbia gonić za zwierzyną i uważa to jako jedną z najważniejszych umiejętności psa.

dodatkowe informacje

AUTOR CYTATU

nieznany

KONTO DISCORD

Zielononóżka

ŹRÓDŁO ZDJĘCIA

Unsplash, Marek Szturc



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz