Dofinka
aparycja
Te wielkie, słodkie oczęta są jak zwierciadła, w których możesz się przejrzeć. Kryje się w nich niezliczona ilość bólu; momentów, w których ciało odmawiało posłuszeństwa przez chorobę. Dobrze komponują się z lekko klapniętymi uszami, które żyją własnym życiem w okresie dojrzewania. Jak na standardową suczkę w typie owczarka niemieckiego przystało, jej paleta barw obraca się wśród różnych odcieni brązu, beżu i niekiedy wpada w przydymioną czerń – szczególnie na masce, która okala jej drobny pysk. No, zwykłe umaszczenie typu sable. Nie mniej, nie więcej.
charakter
Dofinka nie ma jeszcze ukształtowanego charakteru. Można by rzec, że póki co definiują ją głównie jej choroby. Jest słaba, chorowita, a przez to może zdawać się niekiedy wręcz flegmatyczna. Dziecięce uciechy umykają na dalszy plan, kiedy nie może się swobodnie podrapać bez stękania i wymyślnych pozycji, czy też wspiąć na najmniejszy kamień.
Nie lubi hałasu. Bywa strachliwa. Dzięki temu bardzo sprawnie wychodzi jej cicha ucieczka. Nawet nie zauważysz, kiedy wymknie się niczym zawodowy ninja, nie pozostawiając po sobie nawet pojedynczego pyłku zawieszonego w powietrzu. Gdy się chowa, zdradzić ją może najwyżej pokasływanie, gdy słaby organizm chwilami nie radzi sobie z tak prostą czynnością, jak oddychanie. No, i zataczamy koło. Choroby równa się charakter.
Jest spragniona miłości i czułości, ale nie potrafi o nie poprosić. Kocha się tulić, zasypiać w miękkich miejscach i czuć bezpiecznie. Niewielu psom pozwala się dotykać. Muszą najpierw zasłużyć na miano komfortowej osoby. W innym wypadku tylko pod przymusem pozwoli na szturchnięcie nosem, pacnięcie łapą czy jakikolwiek inny gest. Intencje się nie liczą. Po prostu ucieknie, jeśli naruszysz jej przestrzeń.
Nie lubi hałasu. Bywa strachliwa. Dzięki temu bardzo sprawnie wychodzi jej cicha ucieczka. Nawet nie zauważysz, kiedy wymknie się niczym zawodowy ninja, nie pozostawiając po sobie nawet pojedynczego pyłku zawieszonego w powietrzu. Gdy się chowa, zdradzić ją może najwyżej pokasływanie, gdy słaby organizm chwilami nie radzi sobie z tak prostą czynnością, jak oddychanie. No, i zataczamy koło. Choroby równa się charakter.
Jest spragniona miłości i czułości, ale nie potrafi o nie poprosić. Kocha się tulić, zasypiać w miękkich miejscach i czuć bezpiecznie. Niewielu psom pozwala się dotykać. Muszą najpierw zasłużyć na miano komfortowej osoby. W innym wypadku tylko pod przymusem pozwoli na szturchnięcie nosem, pacnięcie łapą czy jakikolwiek inny gest. Intencje się nie liczą. Po prostu ucieknie, jeśli naruszysz jej przestrzeń.
relacje
RODZINA
Rodzinkę ma z Ventus. Jej biologiczną matulą jest Spalone Życzenie, zaś ojcem – Rozmarynowy Bark. Jedno lepsze od drugiego, daję słowo. Spalona urwała się z pseudohodowli, z której wyniosła wystarczająco syfiaste geny. Ale to było za mało. Bolesny… to znaczy, Rozmarynowy musiał dołożyć swoją cegiełkę i bum, oto porwał się na zostanie ojcem mimo bycia owocem kazirodczego związku. Oprócz Dofinki, urodzili się także braciszek Sokolik i siostrzyczka Plusk.
ciekawostki
Przed państwem najchujowsze z chujowych genów! Przez nie cierpi na łagodniejszą odmianę dysplazji biodrowej, ale też ciężko o utrzymanie jej dobrej kondycji i zdrowia. Powinna o siebie dbać, ale to przecież jeszcze dziecko, ktoś musi ją nakierować.
dodatkowe informacje
AUTOR CYTATU
Beach House ["Space Song"]
KONTO DISCORD
your local catgirl#5067
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz