Stracony Pazur
aparycja
Stracony to niezwykle urodziwy pies — posiada półdługą, białą szatę, naznaczoną czarnymi plamami. Oboje uszu, zarówno prawe, jak i lewe, posiadają barwę czarną, u nasady zaznaczoną pojedynczymi, białymi włosami, które stopniowo przechodzą w jednolitą biel, obejmującą znaczną część jego ciała. Czarne znaczenia można znaleźć także na plecach i koło ciemnego, zazwyczaj lekko wilgotnego nosa.
Swoją sylwetką sprawia wrażenie psa groźnego i bezwzględnego; wyćwiczone mięśnie drgają mu pod pełną blizn skórą, silne łapy są średniej wielkości, kłoda jest prosta, zwięzła i harmonijna. Wrażenie te dopełniają błękitne, jak gdyby okute lodem oczy, które ze stoickim spokojem szukają co raz to nowej ofiary. Zazwyczaj porusza się ociężałym nieco kłusem, z dostojnie uniesioną głową i opuszczonym nisko szablastym ogonem, posyłając najbliższemu otoczeniu zimne spojrzenie.
Swoją sylwetką sprawia wrażenie psa groźnego i bezwzględnego; wyćwiczone mięśnie drgają mu pod pełną blizn skórą, silne łapy są średniej wielkości, kłoda jest prosta, zwięzła i harmonijna. Wrażenie te dopełniają błękitne, jak gdyby okute lodem oczy, które ze stoickim spokojem szukają co raz to nowej ofiary. Zazwyczaj porusza się ociężałym nieco kłusem, z dostojnie uniesioną głową i opuszczonym nisko szablastym ogonem, posyłając najbliższemu otoczeniu zimne spojrzenie.
charakter
Stracony Pazur, dawniej znany jako Widmo to stereotypowy miejski, psi włóczęga, którym karmicielki zwykły straszyć swoje szczeniaki.
Wiele lat samotnego życia na ulicy, pełnego wędrówek, bójek i najróżniejszych problemów wyhartowały samca, zupełnie pozbawiając go empatii i wyobraźni, przez co często ignoruje klanowe psy, posyłając im pełne pobłażania spojrzenie. Gdy mu coś nie wyjdzie, ma w zwyczaju mścić się i wyżywać na innych, rzucając w ich kierunku pełne nienawiści słowa. Mniejsze i słabsze od niego psy z góry uważa za niewarte uwagi, upośledzone kaleki.
Jego lepszą stronę natomiast można opisać trzema słowami: Bóg, honor, ojczyzna. Pies, chociaż wydaje się ateistą, wierzy w Gwiezdnych, gdyż już za życia na ulicy nieraz zdarzyło mu się usłyszeć historie o wojowniczych przodkach, i już wtedy uważał, że życie po śmierci jest wysoce prawdopodobne. Teraz gdy dołączył do klanu, tylko utwierdził się w tym przekonaniu, widząc, jak wiele psów pokłada w Gwiezdnych nadzieję.
Honor. Ma poczucie własnej wartości i swoje zasady, do których zalicza się także Kodeks Wojownika. Prędzej odgryzłby sobie łapę, niż złamał swoje reguły, przy tym ma jednak gdzieś, czy inne psy będą postępować słusznie; niech robią, co chcą, ich życie.
Co można natomiast nazwać jego ojczyzną? Sam Stracony nieraz ma z tym problemy, ponieważ kocha zarówno swoje dawne życie, jak i terytoria Wietrznych. Do wojowników jednak się zbytnio nie przywiązuje, tak więc jego dom na pewno nie jest tam, gdzie znajome psy. Zwięźle można powiedzieć, że całe miasto jest jego miejscem i nie chciałby mieszkać gdzieś indziej, ale to bardzo ogólna analiza. Wysoce prawdopodobne, że za jego definicją domu kryją się dawne wspomnienia, do których niekoniecznie chce wracać.
Wiele lat samotnego życia na ulicy, pełnego wędrówek, bójek i najróżniejszych problemów wyhartowały samca, zupełnie pozbawiając go empatii i wyobraźni, przez co często ignoruje klanowe psy, posyłając im pełne pobłażania spojrzenie. Gdy mu coś nie wyjdzie, ma w zwyczaju mścić się i wyżywać na innych, rzucając w ich kierunku pełne nienawiści słowa. Mniejsze i słabsze od niego psy z góry uważa za niewarte uwagi, upośledzone kaleki.
Jego lepszą stronę natomiast można opisać trzema słowami: Bóg, honor, ojczyzna. Pies, chociaż wydaje się ateistą, wierzy w Gwiezdnych, gdyż już za życia na ulicy nieraz zdarzyło mu się usłyszeć historie o wojowniczych przodkach, i już wtedy uważał, że życie po śmierci jest wysoce prawdopodobne. Teraz gdy dołączył do klanu, tylko utwierdził się w tym przekonaniu, widząc, jak wiele psów pokłada w Gwiezdnych nadzieję.
Honor. Ma poczucie własnej wartości i swoje zasady, do których zalicza się także Kodeks Wojownika. Prędzej odgryzłby sobie łapę, niż złamał swoje reguły, przy tym ma jednak gdzieś, czy inne psy będą postępować słusznie; niech robią, co chcą, ich życie.
Co można natomiast nazwać jego ojczyzną? Sam Stracony nieraz ma z tym problemy, ponieważ kocha zarówno swoje dawne życie, jak i terytoria Wietrznych. Do wojowników jednak się zbytnio nie przywiązuje, tak więc jego dom na pewno nie jest tam, gdzie znajome psy. Zwięźle można powiedzieć, że całe miasto jest jego miejscem i nie chciałby mieszkać gdzieś indziej, ale to bardzo ogólna analiza. Wysoce prawdopodobne, że za jego definicją domu kryją się dawne wspomnienia, do których niekoniecznie chce wracać.
umiejętności
SZYBKOŚĆ
18
SIŁA
17
POZIOM MEDYCZNY
0
WITALNOŚĆ
23
ZRĘCZNOŚĆ
22
TRENING
zakończony
relacje
RODZINA
Początkowo mieszkał z Dwunożnymi jako pieszczoch Krakers. Jednak z niezrozumianych dla niego powodów jego rodzina go porzuciła, a on zaczął samotne życie włóczęgi, przyjmując imię Widmo. Od tego czasu jest uprzedzony do ludzi, jak i innych psów i boi się do kogokolwiek przywiązać.
MENTOR
Krzemienny Pazur
UCZNIOWIE
Nocna Łapa
PARTNER
On i partner bądź partnerka? Śmiechu warte. Nigdy nie był z jakąś suką czy psem i dawał radę. Miłości nie szuka; nie lubi żadnych ograniczeń i zobowiązań względem drugiego psa.
POTOMSTWO
Prawdopodobnie jest ojcem kilku (lub kilkunastu) bezdomnych psów, z którymi matkami przeżywał jednorazową przygodę, by potem szybko zniknąć.
ciekawostki
Jego nowe, klanowe imię nawiązuje do braku pazura na jego prawej przedniej łapie, którego stracił podczas pierwszej, miejskiej bójki.
O ile niektóre psy w klanie decydują się na zostanie wegetarianami, Stracony Pazur nienawidzi jeść jakikolwiek warzyw, owoców czy miodu.
Jego poprzednie imiona to Krakers, Widmo i Stracona Łapa. O ile do nazwy Widma się jeszcze przyzna, swoje pierwsze imię wyrzucił z pamięci i nie przyznaje się do niego nawet przed samym sobą.
O ile niektóre psy w klanie decydują się na zostanie wegetarianami, Stracony Pazur nienawidzi jeść jakikolwiek warzyw, owoców czy miodu.
Jego poprzednie imiona to Krakers, Widmo i Stracona Łapa. O ile do nazwy Widma się jeszcze przyzna, swoje pierwsze imię wyrzucił z pamięci i nie przyznaje się do niego nawet przed samym sobą.
dodatkowe informacje
AUTOR CYTATU
Molière
KONTO DISCORD
zesram-sie#7457
ŹRÓDŁO ZDJĘCIA
OSTRZEŻENIA
0/3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz