Nie byli prawdziwi i wiedział o tym. Jego serce jednak zaczęło bić szybciej, gdy tylko pojawili się obok. Nie potrafił skupić wzroku na tyle długo, by ich policzyć.
Wpatrywały się w niego, a ich oczy płonęły żywym ogniem. Odsunął się tylko o krok, bo wiedział, że to najgorsze co można zrobić. Nie okazuj strachu.
Nie dał sobie prawa, by oszaleć. Nie miał na to sił. Oni wpatrywali się jednak w niego, stały tak blisko, były tak prawdziwe. Ale nie mogli być, bo to oznaczało coś jeszcze gorszego.
Usłyszał czyjeś kroki. Psy rozpłynęły się, został po nich tylko obrzydliwy smród spalenizny.
[100 słów: Jazgot otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz