Kiedyś myślałam, że śmierć jest najgorszym, co może nas spotkać. Wierzyłam, że nie może istnieć kara gorsza niż odłączenie od rodziny, pozostawienie niewyjaśnionych spraw, świadomość istnienia tak wielu, niemożliwych już do odkrycia (z wiadomych przyczyn) tajemnic świata albo zapomnienie, gdy następne pokolenia nie usłyszą o tobie ani jednej historii.
Nie wchodźmy w szczegóły tego, skąd wiem, że się myliłam. Nie chcę już wracać do chwil, kiedy mimo niewyobrażalnego bólu nie mogłam umrzeć, chociaż błagałam wtedy już tylko o to, aby przestać istnieć i czuć cokolwiek.
Nie chciałam już myśleć o wszystkich tych, którym nie udało się wyrwać z tego koszmaru.
[Kolorowy Wiatr otrzymuje 5 PD]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz