29 września 2021

Od Laurencego — „Dom jest tam, gdzie rodzina”

Za ojcem, za kradzionymi gęsiami i ciepłym spojrzeniem brązowych oczu.
Za matką, której troska wprawiała mnie w zakłopotanie i za tembrem jej głosu.
Za pierwszą siostrą — za jej wesołością — i za zmyślnością drugiej.
Za sielskim domem skrytym gdzieś między krzewami, na południe od pól.
Za pełnym werwy szczeniakiem, który zrobił ze mnie swojego ojca i którego sam uczyniłem moim synem.
Za młodością i za czasem, jaki miałem w zapasie — choć czasem czuję się, jakbym wciąż miał go zanadto.
Za szczęściem, którego uświadczałem co poranek.
— Tęsknię za Cierniem. Chodźmy już, Chwast, bo pewnie na nas czeka — odpowiedziałem jednak, zapytany o tęsknotę.


Laurek otrzymuje 5 PD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz