"Things change. And friends leave. Life doesn't stop for anybody."

Chwast

PIES || 55KS || BEZGWIEZDNI || WOJOWNIK || 100PZ || 63PD

aparycja

Gdy popatrzysz na niego z daleka, możesz pomylić go z rosnącym pod drzewem krzakiem, gdy natomiast przyjrzysz się z bliżej odległości, zauważysz, że wciąż wygląda tak samo, jak wcześniej. Trudno jest bowiem nie pomyśleć, że ktoś posiadający tak bujną grzywę nie przypomina drapieżnego zwierzęcia, czy też przekwitłej rośliny. Na szczęście, jeśli tylko dasz mu szansę, to zauważysz, jak piękną urodę odziedziczył. Grube kłęby, otulające jego całe ciało, komponująca się z nimi para głębokich ślepi, traktująca każdego z taką samą równością, a także nasłuchujące uszy, które wyłapią każdy szmer, z pewnością przekonają cię do zapoznania się z ciekawą osobowością Chwasta.
Na jego głowie mieszczą się zgrabne, stojące na baczność uszy. Są dość spiczaste, a ich tył pokryty jest grubą warstwą wcześniej wspomnianego owłosienia. Niżej można zauważyć zgrabny, czarny nos, który idealnie wtapia się w resztę swoją barwą.
Od jego narodzin minęło wiele dni, co poskutkowało zmianami w wysokości ciała kundla — nie wygląda już jak miniaturowa figurka misia polarnego, a przypomina dumnego wojownika, chociaż nie wiadomo, czy można by go takowym stwierdzeniem opisać. Opisując korpus Chwasta, można stwierdzić, iż jest ono znacznie umięśnione i zadbane. Dzięki za zdrowy wzrost organizmu psa można składać jego mentorowi, Laurencemu, przez którego już od pierwszych dni życia skazany był na ciągłe przechadzki, ciągnące się godzinami.
Jak każdy wyszkolony wojownik posiada pazury, ozdabiające jego łapy, które w dalszym ciągu utrzymują swój dawny blask, a ich widok aż świerzbi, gdy dobiegnie do czyichś oczu. Kto wie, może kiedyś faktycznie przydadzą się do czegoś więcej, niż drapania za swędzącym uchem?

charakter

Ciemne i głębokie ślepia, w których często widać nutkę ciekawości, na pewno przekonają cię do zajrzenia nieco głębiej. Otulające je grube kłęby świetnie posłużą jako poduszka, a przyjemny do słuchania głos wprowadzi cię w głąb jego długiej historii. Słyszysz, jak delikatne liście powiewają nad twoją głową? On też je słyszy, ale zdaje się je ignorować. Dlaczego? Przypominają mu coś, czego nie chce sobie przypominać. Widzisz żywy obóz pełen znajomych twarzy? On też je widzi, ale wolałby zamknąć oczy i nigdy więcej ich nie otworzyć. Dlaczego? Bo pamięta każdy dzień, kiedy nie był całkiem sam, kiedy miłość wodziła go za nos, jednak wie, że nie powrócą, nawet jeśli mocno zaciśnie powieki i postara się to naprawić. Jednak nic tego nie naprawi.
Gdy powiesz mu miły komplement, którego nigdy wcześniej nie usłyszał, zrobisz dla niego coś, o co prosił, pomożesz mu z rzeczą, z którą trudno jest się uporać — raczej się już nie uśmiechnie. To nie tak, że tego nie chce — wręcz bardzo by chciał, pragnie tego, lecz nie potrafi. Już od dłuższego czasu powoli zamykał się w sobie, przykuwał coraz więcej kłódek, możliwe, że nawet nieświadomie, niemniej stały się na tyle ciężkie, że sam nie potrafi się ich pozbyć. Uniemożliwia mu to spokojne poukładanie myśli dotyczących własnego życia, nie wie, co ze sobą zrobić, czy dalej w to brnąć, czy też poddać się już na starcie i odpocząć od chaosu, w którym tylko on się znajduje? Jego własna głowa utworzyła labirynt bez wyjścia, mimo to Chwast nie potrafi się nikomu otworzyć — jedyna osoba, przed którą miałby jakąkolwiek odwagę to zrobić, nie żyje. Kiedyś żywiołowy, porywczy w każdym kroku, posiadał chęci do biegania po najdalszych dolinach i pływaniu w najgłębszych jeziorach — dzisiaj niemal niepełnosprawny, ledwo unoszący łeb znad legowiska. Wszystkie jego siły rozpłynęły się wraz z upływem czasu, mimo tego, że nawet nie jest starym psem. Przecież nie tak dawno został nowym wojownikiem, tak więc co się z nim stało?
Odnosząc się do przeszłości jego zdolność do uczenia się na błędach pozostała. Wszelkie decyzje pozostawia instynktowi, który naradza się z doświadczeniem nabytym w dzieciństwie; na przykład, gdyby ktoś, kto znany jest przez Chwasta jako pies niedotrzymujący słowa poprosił go o pomoc, uzgadniając przy tym korzyść, którą mógłby wynieść, oczywiście od razu by go przepędził. Wojownik ufa własnej wiedzy, wierzy bowiem, że ta nigdy go nie zawiedzie, że uniwersalnie sprawdzi się w każdej możliwej sytuacji, dlatego też czuje się stale przygotowany na wszystkie możliwe ewentualności.
Wraz z zakończeniem treningu kundla nastąpiła jego niepokojąca przemiana, wpływająca na wiele sfer jego życia. Jedną z nich jest kwestia podejmowania walk z innymi psami. Ze względu na słaby stan fizyczny doszedł do wniosku, iż jeżeli kiedykolwiek będzie do tego zmuszony, nie ma zamiaru się przed nikim bronić. Nie znaczy to jednak, że gdy ktoś nad wyraz go zezłości, nie dostanie od niego kopniaka.

umiejętności

SZYBKOŚĆ

37


SIŁA

32


POZIOM MEDYCZNY

0


WITALNOŚĆ

20


ZRĘCZNOŚĆ

34


TRENING

zakończony



relacje

RODZINA

Mimo upływu czasu w sercu Chwasta pozostała niezmierzona zawiść do własnej rodzicielki, co skutkuje powracającymi myślami i wspomnieniami o każdym jej słowie i czynie, o tym, co zrobić miała, a czego nie powinna. Podobnie jest także z ojcem, którego jednak udało mu się dostatecznie wymazać z pamięci tak, aby już nigdy nie musieć cierpieć przez obecność w jego życiu. Zmieniła się jednak jedna rzecz — na miejsce pustki pozostawionej przez rodziców przyszedł ktoś zupełnie nowy, ktoś z zewnątrz. Tą osobą jest Laurency. Choć martwy, Chwast nigdy o nim nie zapomni, ponieważ ich więź została związana najsilniejszą z istniejących nici. Każde wspomnienie jego imienia, minione miejsce, w którym mieli styczność, przyprowadza ze sobą radość i ciepło wewnątrz, lecz także smutek i tęsknotę, rozpacz, z którą trudno jest się pogodzić. Chwast nie tak dawno widział go ostatni raz, choć nawet nie wiedział, że już nigdy wspólnie nie porozmawiają, ani nie pobiegną nad rwisty potok, żeby śmiać się z najgłupszej możliwej rzeczy. Często w myślach stara się zobrazować każdy Laurentowski wybryk, przeżytą przygodę, czy zwykłą wymianę słów, aby tylko nie zapomnieć, jak ważną osobą dla niego był — jednak bolesna prawda staje się dla niego coraz cięższa do udźwignięcia.

MENTOR

Laurency

UCZNIOWIE

Szakłak

PARTNER

Krzaczasty Cień

POTOMSTWO

ciekawostki

Chcąc odciąć się od dawnych smutków i zawiści poniekąd porzucił swoją pasję kolekcjonowania drobnych leśnych znalezisk, chociaż nie oznacza to, że nie ucieszy się, gdy ktoś podaruje mu jeden z nich.
Często podczas snu zawija się w mały kłębek, przytulając własny ogon, ponieważ tylko wtedy czuje się bezpiecznie.
Widok powstających na nowo liści nie cieszy go już tak samo, jak dawniej, a pora nowych liści kojarzy mu się jedynie z bolesnymi wspomnieniami szczenięcych lat.

dodatkowe informacje

AUTOR CYTATU

Stephen Chbosky

KONTO DISCORD

Tommy#6995

ŹRÓDŁO ZDJĘCIA

Flickr, Kristen Bretscher


OSTRZEŻENIA

0/3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz