aparycja
charakter
Łaciatemu psu nie jest łatwo przywiązywać się do kogokolwiek, nawet jeśli związany jest z tym kimś więzami krwi. Nie odzywa się na ogół często, a gdy już musi, to robi to z niechęcią. Gdy komuś jednak uda się zdobyć serce Drozda, staje się on niezdrowo nadopiekuńczy. Nie odstępuje takiej osoby na krok, nie pozwala, by spadł jej z grzbietu chociaż włos, a we własnej głowie traktuje kogoś takiego jako ideał, nie widząc w nim żadnych wad. Przez takie podejście, bardzo trudno się od niego później uwolnić. Zgasły po stracie najbliższego czy to przez przyczyny naturalne, czy po prostu przez rozsądek i asertywność drugiej osoby, której ledwo udało się wydostać z jego sideł, załamuje się i potrafi obwinić utraconego o wszystkie swoje niepowodzenia, nieświadomy własnej winy i niewłaściwego zachowania.
Na ogół biało-brązowy samiec jest całkiem miły i sympatyczny, chociaż potrafi w ciągu jednej chwili zmienić kompletnie swój humor z pogodnego w gniewny i na odwrót. Podczas złości staje się opryskliwy i sarkastyczny. W takiej sytuacji lepiej go już nie zaczepiać i pozwolić zniknąć gdzieś znowu poza obozem, ponieważ jego język staje się wtedy zaskakująco cięty i celny.
umiejętności
SZYBKOŚĆ
16
SIŁA
23
POZIOM MEDYCZNY
0
WITALNOŚĆ
23
ZRĘCZNOŚĆ
18
TRENING
zakończony
relacje
RODZINA
Matka, Jagodowa Mgła, wymagająca i uparta suczka oraz Deszczowy Podmuch, zamknięty w sobie, ale i sympatyczny ojciec, a także cała grupka rodzeństwa, dumna Puchacza Duma, optymistyczna Sikorkowa Melodia i poważny Lelkowy Las. Z żadnym z tej piątki Zgasły Lelek nie znalazł szczególnej nici połączenia. Zanim zostali uczniami, musiał wytrzymywać ich towarzystwo niemal przez całą dobę, ale później w końcu uwolnił się i mógł odetchnąć powietrzem, którego centymetr kwadratowy nie zawierał przynajmniej trzech włosów kogoś z jego rodziny. Czasem… Całkiem często brakuje mu zabawy z siostrami i bratem, ale nie przyzna tego na głos z własnej woli.
MENTOR
UCZNIOWIE
—
PARTNER
Miłość, potomstwo… piękna rzecz. Szkoda tylko, że Drozd nie miał nigdy okazji doświadczyć ich na własnej skórze. Widział wiele razy jak inni zakochują się i tracą głowy dla swoich wybrańców, ale jego jakoś nigdy to nie dotknęło. W ogóle rzadko kiedy przejmował się relacjami, preferuje własne towarzystwo. Czasem nazywa samego siebie żartobliwie „wolnym duchem”, chociaż skrycie ciągle czeka na swojego przysłowiowego księcia na białym koniu, kimkolwiek by nie byłx. Miejmy nadzieję, że do czasu przyjazdu wybrańca Drozd nauczy się jak powinny wyglądać zdrowe relacje, bo w innym wypadku należy księciu współczuć.
POTOMSTWO
Drozd nigdy nie przepadał za hałasem, co z miejsca przekreślało bliższy kontakt ze szczeniętami. No, chyba że byłyby ciche. Wtedy może mógłby na nie pozwolić…
ciekawostki
Nie potrafi spokojnie przesiedzieć w jednym miejscu dłużej niż kilka minut. Po dłuższym czasie rozmowy, czy oczekiwania, robi się nerwowy i zaczyna rozglądać wokół, albo niekontrolowanie przebierać łapami, czy nucić coś pod nosem, nawet jeśli ktoś do niego w tym momencie coś mówi. Ma ciągłą potrzebę robienia czegoś z łapami, ogonem, uszami, pyskiem… czymkolwiek, byleby nie pozostać w całkowitym bezruchu.
Ma okropną alergię na wiosenne pyłki, więc gdy tylko pierwsze liście zaczynają kiełkować na drzewach, zaczyna się bezustanne kichanie, drapanie i łzawienie oczu.
dodatkowe informacje
AUTOR CYTATU
Syriusz Black
KONTO DISCORD
Brak, postać NPC. Autor: Szczurson od niedawna#8103
ŹRÓDŁO ZDJĘCIA
OSTRZEŻENIA
0/3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz