aparycja
charakter
Często targają nim wyrzuty sumienia i nawiedzają nieprzyjemne myśli. Uważa, że nie jest wystarczający, że zawiódł swoją rodzinę, że nie potrafi nawet znaleźć sobie celu w życiu. Został wojownikiem zupełnie wbrew swojej woli; wolałby być medykiem. Brzydzi się zabijaniu, walka, mimo że wyuczona i mechaniczna kojarzy mu się z rozlewem krwi i brudnym poczuciem winy. Niekiedy miewa je nawet przy polowaniach, wstrząsając się nerwowo wraz z dźwiękiem łamanego karku zwierzyny. Nie umie się pogodzić z zasadami panującymi światem, zły o każdą śmierć i na swoją własną naturę.
Kasztan to marzyciel. Często siada sobie gdzieś na uboczu i obserwuje chmury, słońce, gwiazdy. Myśli wtedy o wszystkim i o niczym, o życiu, o sobie, o rodzinie, o planach i o tym jak lepsze są jego marzenia i wyobrażenia od wszystkich tych wymienionych rzeczy.
Mimo sobie samemu często bywa bardzo uparty. Jeśli coś mu się nie podoba, będzie starał się za wszelką cenę odwrócić sytuację, żeby wyszło na jego. Jeżeli mu na kimś naprawdę zależy, może się ugiąć, ale nie przyjdzie mu to ani łatwo, ani szybko. Wobec bliskich mu osób jest bardzo nadopiekuńczy. Zawsze pilnował, by siostrze nie stało się nic złego i gdy trzeba było, nawet toczył bójki. Choć będzie starał się w miarę stanowczo czy pokojowo rozwiązać sytuacje, to nie panuje niekiedy nad wybuchami złości, szczególnie gdy w grę wchodzą najdroższe mu osoby. Zupełnie wbrew sobie i swoim ideałom może stanąć do walki, a nawet stracić nad sobą kontrolę. W gorsze dni nietrudno go także rozdrażnić, a wtedy może okazać się nieprzyjemny, albo nawet pokłócić się czy na kogoś pokrzyczeć. Przeważnie dotyczy to jednak poważnych spraw, a na (mimo wszystko bardzo rzadki) wybuch narażeni są jego bliscy. Zawsze potem bardzo mu z tym źle i przeprasza, ale nie umie jeszcze do końca kontrolować swoich reakcji na rozdrapywanie ran i wyjątkowo przykre tematy.
umiejętności
SZYBKOŚĆ
10
SIŁA
35
WITALNOŚĆ
25
ZRĘCZNOŚĆ
10
relacje
RODZINA
Jako jedyny syn znakomitego wojownika, Bursztynowego Serca, zawsze czuł presję z jego strony. Kiedy matka, Kwieciste Futro, uczyła dzieci dobroci, szacunku dla każdego i obowiązku niesienia pomocy, ojciec oczekiwał od Kasztana, że pójdzie w jego ślady. Już od maleńkości musiał godzić bycie wzorowo grzecznym, ułożonym psiakiem z sercem na łapie, z trenowaniem na zostanie wzorowym wojem. Trening ów miał w mniemaniu Kasztanka zrobić z niego mordercę, ślepo zapatrzonego w kodeks i niebojącego się niczego. Kłóciło się to z wizją, jaką w jego mniemaniu przedstawiała mu matka, mówiąca, że strach jest naturalny, a śmierć i brutalność to straszne rzeczy. To, że psiak był dość delikatny i nie wykazywał zainteresowania zostaniem wojownikiem, martwiło ojca szczeniaka. Postanowił więc poddać go twardemu treningowi, który w jego mniemaniu miał przygotować go do życia i mu je ułatwić. Kasztan jednak był zupełnie innego zdania i tak buntował się raz jednemu rodzicowi, raz drugiemu. Dla psa łączenie tych dwóch zupełnie różnych wizji, jakie przedstawiali mu rodzice, było zbyt trudne. Czuł, że finalnie zawiódł oboje, nie mogąc sprostać ich wymaganiom i lądując gdzieś pośrodku. Ma jedną siostrę, Słoneczny Pysk, z którą zawsze był zdecydowanie najbliżej z całej rodziny. Choć czasem miał żal, że Bursztynowe Serce traktował ją łagodniej, to siostra była dla niego najważniejsza i bez wahania zrobiłby dla niej wszystko. Podczas bitwy z Quintusem widział śmierć obojga rodziców, a później, gdy sam odczołgiwał się ciężko ranny, usłyszał, że Słoneczko również straciła życie.
MENTOR
—
UCZNIOWIE
PARTNER
Kasztan nie myśli o znalezieniu swojej drugiej połowy. Boi się, że gdyby miał kiedyś założyć rodzinę, nie byłby dobrym ojcem. Nigdy nie chciałby popełnić błędów jego rodziców i choć ci usilnie wpajali mu, jak ważna jest rodzina, on nie wie, czy byłby w stanie ją założyć.
POTOMSTWO
Nie wie, czy chciałby kiedykolwiek mieć szczeniaki. Nie czuje się odpowiednią osobą do zostania rodzicem. Liczne lęki związane z założeniem rodziny nie pomagają mu w rozmyślaniach na temat potencjalnego przyszłego potomstwa. To nie znaczy, że nie lubi szczeniąt. Wręcz przeciwnie, przepada za ich towarzystwem. Lubi ich słuchać, a także to, że te nie wymagają od niego wylewnych zwierzeń.
ciekawostki
Nigdy nie miał w sobie wielkiej wiary, a z wieloma punktami kodeksu wojownika się nie zgadzał, więc dobrze odnalazł się wśród Bezgwiezdnych.
Nigdy nie poluje na ryby, cały czas mając w pamięci pierwsze polowanie, na które zabrał go ojciec i szamotanie się zdobyczy w za małym na nią pyszczku.
Często miewa koszmary związane z bitwą z Quintusem.
dodatkowe informacje
AUTOR CYTATU
Cytat autorski
KONTO DISCORD
Brak, Npc, Autor: Mantylda#7270
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz