„Na bezrybiu i rak ryba."

Pliszkowe Pióro

SUCZKA || 12KS || FLUMINE || WOJOWNICZKA || 40PZ || 14PD

aparycja

Jako szczenię, coś, w sposobie jakim się porusza, skradając się w cieniu jak duży kot, wyjaśnia, że jest ona niepodległą i samodzielną jednostką, nie należącą do nikogo. Może kot to złe porównanie — ma w sobie więcej z ptaka. Same użyteczne, jak u ptaka, atrybuty: dobry wzrok, szybkie refleksy, kły… oraz dwie pary sprawnych srebrno-niebieskich łap których nie potrafi trzymać przy sobie. Uwielbia kontakt fizyczny, choćby siedząc opartą o kogoś. Przez to kiedy wyrośnie z żłobka będzie jej zdecydowanie trudno spać samemu i zwykle będzie się przymilać do rodzeństwa. Samo futro jest zadbane, czyste i bardzo jasne, z umaszczeniem merle, a oczy zielono-niebieskie. Jeśliby się zmrużyło oczy, pewnie mogłaby ujść za border collie blue merle, co oczywiście kocha. Być może dlatego przegląda się w każdym odbiciu?

charakter

Każdy w swoim miejscu pracy ma taką Pliszkową Łapę. Osobę, do której zwracasz się, gdy wszystko zdaje się walić i wygląda, że bez powrotu. Wtedy drzwi otwiera Pliszka jak mom friend, którą jest i problemom zdaje się koniec. Wydawałoby się czasem, że wszystko ma pod kontrolą, chociaż może nie wliczając tysiąca zaczętych przez ludzką Pliszkową DIY; ale przecież nic nie przynosi takiej satysfakcji jak zrobienie czegoś za darmo* (*3 godziny, przeklinanie w czterech językach, utracone 6ml krwi, dwa siniaki i rzeczy kupione tak dawno, że jakby nie wdało się nic).
Pliszkowa Łapa została obdarzona przez naturę charakterem najbardziej beztroskim i ekstrawertycznym na świecie. Jest mistrzem w organizowaniu aktywności, szczególnie wobec swojego rodzeństwa i bliskich przyjaciół. Kiedy przedstawi cię do innej grupy psów zrobi ci test z ich imion do ich cech, zanim pokaże ci coś, co znalazła zrobi z tego kalambury, będzie układać własne układy taneczne, albo gdy zaczniecie się nudzić będzie stawać na głowie ot co żeby znaleźć ciekawe zajęcie. Będzie się to okazywać głównie jak będzie młodsza, jednak nigdy nie straci tej figlarności. Doszło jej bowiem dorastać w trudniejszych czasach dla Flumine i nie trzeba debaty oxfordskiej, by stwierdzić, że miało to na nią wpływ. Kiedy dorośnie będzie w żałobie dla swojego utraconego dzieciństwa, więc będzie okazywać nieco dziecinności i doceniania najmniejszych rzeczy, w końcu na bezrybiu i rak ryba. Nie ujmuje to jednak jej odpowiedzialności (nie mylić z poważnością).
Z entuzjazmem Pliszkowa angażuje się w każde działanie i aktywność, jednak tylko, jeśli sama tego chce. Mimo jej życzliwości złudne byłoby przekonanie, że da po sobie deptać. Nie ulega presji otoczenia bo wie, co jest dla niej istotne i czego chce. Co więcej, przekłada się to na wielką upartość. Więc jak powiesz, choćby ukradkiem i w najmniej mierze nie związanie z poprzednim tematem “cholera, ale bym teraz zjadł (...)” Pliszkowa Łapa choćby dla swoich własnych zasad dopilnuje, że dostaniesz to czego chcesz. Ona będzie wiedziała, że nie miałeś tego na myśli. Że wcale nie musi i w ogóle to dopiero jadłeś. Ale może ona chce to zrobić? I co na to poradzisz jak nic, bo decyzja została już podjęta. Jednak ta problematyka stanowi inną dziedzinę rozważań.
Jako samozwańcze zwierze stadne Pliszkowa Łapa dzielnie zwraca swoją przysługę do uniwersum jako źródło energii i pozytywności. Nie przepada więc za sytuacjami gdy jest bez towarzystwa. Poprawka: gdy ma robić cokolwiek ważnego bez towarzystwa, albowiem za każdym razem jak coś się jej przydarza pierwsze co jej przychodzi na myśl to jak ułożyć najzgrabniej w słowach wydarzenia i opowiedzieć jako anegdotę. W końcu lżej czasem na sercu, gdy nie jest się jedynym noszącym jakąś wiedzę, szczególnie jak jest się Pliszką.

umiejętności

SZYBKOŚĆ

20


SIŁA

20


POZIOM MEDYCZNY

0


WITALNOŚĆ

20


ZRĘCZNOŚĆ

20


TRENING

zakończony



relacje

RODZINA

Jest siostrą dla Pyskacza, Pokrzywki i Poziomki, co wspominam na samym początku, bo jest to dla Pliszkowej Łapy sprawa pierwszorzędna. Uważa, że ma najlepsze rodzeństwo na świecie i jeśli ktokolwiek by kiedykolwiek obraził którekolwiek z nich Pliszkowa by tej osobie nigdy nie wybaczyła. Ach, no i jej rodzicami są Tulipanowy Płatek i Imbirowy Korzeń.

MENTOR

Słowiczy Brzask

ciekawostki

Przegląda się w każdym mijanym odbiciu.
Ma przyzwyczajenie wołać do innych psów jak do koni. To jest, jeśli będzie chcieć, żeby ktoś się zatrzymał albo ruszył z drogi zrobi tylko szybkie “Pszzt!”.
Gdyby była człowiekiem robiłaby i nosiła własnoręcznie wykonane branzoletki przyjaźni. To z czego byłyby zrobione miałoby znaczenie i symbolizowało by jakieś wydarzenie.

dodatkowe informacje

AUTOR CYTATU

Przysłowie rybackie

KONTO DISCORD

Brak, postać NPC, Autor: Mevdy#3930


OSTRZEŻENIA

3/3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz