Iskierka była na nogach od mniej więcej chwili. Było dość wczesne popołudnie. Suczka rozejrzała się. Innych szczeniaków w jej klanie nie było, a mała jak to szczeniak chciała się bawić lub po prostu porozmawiać. Najbardziej jednak chciała poznać kogoś nowego. Wiedziała, że w klanach jest wiele psów, ale jeszcze nie zdążyła poznać wszystkich. Suczka wstała ze swojego legowiska i poszła rozejrzeć się po obozie. Przecież wszystkie psy nie siedzą w jednym miejscu co nie? Z tą myślą jak zwykle w dobrym humorze poszła kogoś szukać. Znalazła kogoś już po chwili. Na jej oko suczka, którą znalazła była uczniem, bo wyglądała na za młodą na wojowniczkę.
— Cześć jestem Iskierka — przywitała się wesołym tonem z nieznajomą. Gdy przyjrzała się rudej z bliska, spostrzegła, że ma białą łatę w kształcie kropli na brzuchu. Iskierkę zaskoczył kształt łaty. Zawsze myślała, że łaty są nieregularne, a tu proszę — spotyka taką w kształcie kropli. Iskierka spojrzała na swój brzuch. Był cały biały i nie było na nim żadnej łaty. Suczka obejrzała go dokładnie — nie nie było na nim żadnej łatki nawet najmniejszej. Inny pies by się zmartwił, że nie ma żadnej łatki, ale nie ona. Przecież wtedy taka łatka nie byłaby wyjątkowa gdyby wszyscy ją mieli — pomyślała. Bo według niej łatka była naprawdę niezwykła.
<Kropelkowa Łapo?>
[208 słów: Iskierka otrzymuje 2 Punkty Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz