27 kwietnia 2021

Od Stokrotkowej Łapy CD Białej Gwiazdy

„Złapiesz sobie jakiegoś gołębia”. Dobre sobie. Jeśli złapie. Czemu Biała Gwiazda nie rozumie, że Stokrotkowa Łapa jest głodna? Teraz przez decyzję liderki musi polować z pustym brzuchem, i mieć nadzieję, że coś złapie. Musi coś złapać, bo umrze z głodu. Nie jadła nic od samego rana, no trochę litości!
Powłócząc łapami, wlokła się ulicą za matką. Przechodziły obok jakiejś okropnej rudery. Dwunodzy omijali ściany pomazane mchem i farbą w gryzącym oczy kolorze. Jednak niektórzy młodzi Dwunożni z chęcią przychodzili, dlatego pod łapkami suczek zabrzęczały kawałki porozbijanego szkła. Może to dlatego ci młodzi Dwunożni tu przychodzą? Żeby mieć spokój od dorosłych Dwunożnych? Akurat w tej chwili Stokrotkowa Łapa była skłonna przyznać im rację.
Dalej wzdychając, wzdychając zapewne z powodu dość wczesnej pobudki i dość późnego pójścia spać, zatrzymała się obok Białej Gwiazdy przy jakichś krzakach. Przed nimi była kolejna ze starych kamienic, obfitujących w schodzącą farbę i tłuste gołębie.
— No dalej, Stokrotkowa Łapo. Pokaż, co potrafisz.
Stokrotkowa Łapa od utknęła coś w odpowiedzi. Zagapiła się na gołębie, wybierając cel. I skacząc po gołębia, ze zdziwieniem przyznała Białej Gwieździe rację. Rzeczywiście, z pustym żołądkiem była lżejsza i łatwiej było jej skoczyć po gołębia. Mimo to nie miała zamiaru powtarzać takiego czegoś.
— Proszę, gołąb.
 <Biała Gwiazdo?>
[201 słów: Stokrotkowa Łapa otrzymuje 2 Punkty Doświadczenia i 2 Punkty Treningu]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz