Stokrotkowy Płatek wyszła z legowiska wojowników. Stokrotkowy Płatek. Legowisko wojowników. Jest wojowniczką. Mogłaby tak powtarzać w nieskończoność. W końcu, w końcu jest wojowniczką!
Może pójdzie na polowanie? Albo patrol? Cokolwiek. Musi pokazać, jaka jest super mega wielką wojowniczką i w ogóle. Polowanie na żule było trudniejsze, niż myślała. Jeleni nie ma, zajęcy też. A może by jednak takiego żula upolowała? Przyniosłaby martwego menela do obozu. Ale musiałaby wziąć kogoś do pomocy, a nie ukrywając — chciała, żeby cały blask chwały jaśniał wyłącznie nad jej dumnie podniesioną głową. Czyli z polowania na żule trzeba zrezygnować. To co w takim razie zrobić? Liczyć pęknięcia na ścianie? Jeść żuczki? Wnerwiać medyków? Nie, to by robiła jako uczennica. A jest w końcu wojowniczką. Dobra, medycy. Co oni właściwie robią? Lisi Wrzask siedzi cały dzień w tym śmierdzącym ziołami legowisku. Może się czegoś nawdychał i dlatego jest taki burkliwy? Mimo tego, że nie darzyła sympatią brata, poczuła przypływ nagłego smutku, a może żalu. Ciągle nie dawało jej spokoju pytanie — co robią medycy? Najłatwiej spytać.
Lisiego Wrzasku nie było widać. Zresztą, nie miała ochoty gawędzić akurat z bratem. Biedny, jak się nawdychał ziół, to może jest nawet chory? Ale wtedy Ciemny Kieł też byłaby chora, ty głupia biała kulo futra. Może ty też byłabyś chora? W końcu również obwąchujesz zielsko obrastające trawnik! Konwersacja sama ze sobą, w myślach też była chyba przywilejem zarezerwowanym uczniom. A może to właśnie wojownicy tak robią? Gadają sami ze sobą, żeby uporządkować myśli, czy inne pierdoły? Obraz, który powstał w jej głowie, a przedstawiał Białą Gwiazdę mówiącą do siebie, wywołał dość skrzywiony uśmiech na pysku Stokrotkowego Płatka. No, teraz to dopiero dziwnie wyglądasz! Będziesz tu stała czy w końcu ruszysz łaskawie twojej cztery litery?
Konwersacje z samym sobą chyba jednak prowadzą do czegoś złego, skoro zaczęłam sama siebie wyzywać. Może to początek paranoi?
— Dzień dobry, Ciemny Kle? Jest tu ktoś? — kaszlnęła. Zapach ziół gryzł w nos. Jak medycy mogą tu żyć, biedacy.
[320 słów: Stokrotkowy Płatek otrzymuje 3 Punkty Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz