to nie tak że zapomniałem o poprzednim podsumowaniu
Elo 320 mokrego bożego narodzenia czy coś tam marzec nie istnieje
co ja mam wpisywac
W kwietniu nam się przysnęło. Nie no, nie aż tak bardzo — dobiliśmy 124 opowiadania, cytując Jazgota na zgromadzeniu: juhu! Najwięcej (aż 11) opowiadań otrzymaliśmy od Aronii; Yender musi poczuwać się do roli nowego członkaヾ( ̄ー ̄(≧ω≦*)ゝ
Odwiedziło nas parę nowych stworów. Większość została adoptowana (Malwowy Ogon, Cytrynowa Łapa, Fenkułowa Plamka), ale powstała też karta postaci Pustynnego Wiatru (Industria) i miot Rzepakowej Gwiazdy i Oszronionej Gwiazdy, z którego na świat przyszli: Ciepłek, Żabka i Meszek. Najwyraźniej Ogniści wreszcie wzięli się za niż demograficzny.
w tych cholernych naglowkach
Nieee, tylko nie cholerne podsumowanie fabularne, ja nawet nie czytam opowiadań, których nie dodaję ヘ(・_|
W pierwszej kolejności Flumine rozpoczęło masowy handel lodami Ekipy. A tak serio to nie, ale zgodnie z umową Białej Gwiazdy i Nakrapianej Gwiazdy, na czas pory opadających liści członkowie Tenebris przenieśli się na tereny Flumine. Wszystko to za sprawą grasujących pomiędzy Ruinami Hycli — jak na razie sprawa ucichła, a Ciemni wrócili do siebie. (PS. Płomienny Krzew niestety nie zgubił się po drodze).
W Industrii zmarł lider, Oszroniona Gwiazda. Jak na PON-owe standardy, to rządził, cholera, długo, a Aleks wybebeszy Tommy’ego, jeśli nowa liderka, to jest: Rzepakowa Gwiazda, będzie panować krócej. Przywódczyni wybrała na swojego zastępcę Sowiego Pazura (zwariowała na starość).
We Flumine Konwalijkowa Łapa zeżarła hot doga swojemu mentorowi, Klematisowemu Korzeniowi, i obecnie spodziewa się egzekucji.
EPIDEMIA SIĘ SKOŃCZYŁA. NARESZCIE. Wybrani wrócili do swoich klanów, ba, Opalowy Promyk, wybraniec klanu Flumine, został nawet postacią miesiąca; woohoo, brawo Zirco, wreszcie się doczekałxś! Naczelnej piździe swojego klanu, maminsynkowi Irysowego Serca (kto mu w końcu powie, że jest adoptowany?) i nieudolnemu romantykowi, który podbija serce Słonecznego Pyska potykaniem się o własne łapy, należą się punkty za bycie najlepszym.
Porą nagich drzew Dwunożni dopadli Ventus. Rzecz jasna nie do końca dosłownie; na ich terenach rozstawiono liczne pułapki na lisy. Mimo ostrzeżeń patrolów i liderki, Bryzowej Gwiazdy, Wietrzni nie poradzili sobie z problemem idealnie: najpierw Wojowniczy Mróz, członek obcego klanu, został wpędzony przez patrol w pułapkę, później karma odbiła się na samym zastępcy Ventus. Berberysowe Wzgórze wykrwawił się, walcząc z wnykami. Na jego miejsce Bryzowa Gwiazda wybrała Brązową Bliznę, choć ich wewnętrzny konflikt nieco utrudnia wspólne rządzenie.
Rzecz jasna Ventusi otrzymali też pozytywne wiadomości; jak to, że Krzemienna Łapa został mianowany na Krzemiennego Pazura. Mianowanie wydarzyło się również w Tenebris, gdzie Srebrna Łapa została Srebrnym Pyłem.
Odbyły się dwa zgromadzenia — najpierw zgromadzenie medyków, gdzie zielarze otrzymali przepowiednię dotyczącą Bezgwiezdnych, później wszystkie klany zebrały się, by zwieńczyć epidemię i omówić problem z włóczęgami. No i pokłócić się z Bezgwiezdnymi, ot co.
Flumine wytępiło plagę merle— znaczy, pożegnało kolejne dziecko Muszelkowego Nosa i Brzozowego Kła. Tym razem to Płonąca Łapa odszedł, otruty nieprzyjazną rośliną.
Obecność włóczęgów w mniejszej grupie niż zawsze została odnotowana na terenie Tenebris: tam Borsucza Łapa wraz z Jaszczurczym Ogonem dobili jednego z członków gangu. Najwyraźniej klany powinni spodziewać się odwetu.
juz nie rozjade ci strony dominika
To chyba tyle. Albo mam nadzieję, że tyle, bo nie chce mi się pisać więcej. Hasta La Vista!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz