Las po zmroku potrafi być strasznym miejscem. O tej porze życie w nim zamiera — cisza odbija się od kor drzew, ptaki cichną, nawet rośliny kładą się do snu — ktoś jednak nagle się z niego przebudza.
Wita go czerń oraz cienie pni, przypominające swoją sylwetką duchy zmarłych. Wokół czuć zgniliznę. Drży z zimna i strachu, nie jest w stanie kontrolować reakcji zestresowanego ciała. Grąźnie powoli w bagiennej ziemi. Dochodzi do niego, że to koniec.
Przebudza się ponownie.
Z trudem odzyskuje oddech. Ma ochotę krzyczeć, jednak nie może. Coś nadal ściska jego gardło.
Powoli wraca do niego świadomość.
Nie jest w lesie.
[100 słów: Żonkil otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz