Rak został zdiagnozowany u Fiołkowej już na początku jej życia. Suczka spodziewała się, że przyjdzie jej umrzeć nagle. Widać było, że w swoich ostatnich dniach była zmęczona, rozkojarzona i osłabiona. Chociaż nie uważano, by było to coś poważnego, skutki okazały się drastyczne. Fiołkowa Skała zawitała w
Coelum, a o jej śmierci można przeczytać w opowiadaniu
od Aroniowej Gałęzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz