Topola od zawsze marzyła o założeniu rodziny, dokładniej gromadce małych szczeniaków. Jednak bez nikogo, kto mógłby jej w tym pomóc, to zadanie było... Raczej niewykonalne. Nie zamierzała się oczywiście puszczać z pierwszym lepszym włóczęgą, a bezpańskie szczeniaki raczej nie wpadały jej pod łapy. Znalezienie potencjalnego partnera, też było dla niej cholernie ciężkie. Nie mogła przecież po prostu podejść do jakiegoś Bezgwiezdnego i zapytać się go o to czy nie chce pomóc jej w tworzeniu nowego życia.
Którejś z wielu nocy, leżąc koło swojego najlepszego przyjaciela Motyla, kompletnie odurzeni narkotycznymi roślinkami, ta wypaliła z siebie wszystkie swoje obawy. Strach przed tym, że się zestarzeje i nigdy nie będzie mogła mieć własnych dzieci i jej brak umiejętności znalezienia drugiej potrzebnej osoby. Wtedy on, rycerz na białym koniu, z myślami gdzie indziej, rzucił, że może to być przecież on. Obiecał jej, to, że pomoże w tym dla Topoli. A Motyl nigdy nie łamie obietnic.
Topola nie wstydzi się, że jej najlepszym przyjaciel będzie ojcem jej dzieci, nie traktuje go jednak jak partnera. Od zawsze byli dla siebie, nawet jeśli tylko platonicznie.
○ solid brązowy
○ blue merle z tan points (dowolny odcień)
○ red merle z tan points (dowolny odcień)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz