“After obsessively Googling symptoms for four hours, I discovered 'obsessively Googling symptoms' is a symptom of hypochondria.”

Czarna Kawka

PIES || 23KS || INDUSTRIA || WOJOWNIK || 100PZ || 0PD

aparycja

Od zawsze słyszał wielokrotnie, że skórę zdjął z ojca, nigdy jednak nie był w stanie tego zweryfikować. Jest psem wysokim i szczupłym. Chociaż jego futro nadaje mu bardzo dużo objętości, to kiedy tylko zmoknie wygląda bardziej niczym szkielet swojej podstawowej wersji. Jak już o jego sierści mowa, jest ona jasnobeżowa, prawie biała i bardzo, ale to bardzo długa. Na jego głowie kształtuje cięcie niczym od profesjonalnego fryzjera. Pysk natomiast wyróżnia się na tle pozostałych części ciała ciemną barwą.  Warto też zwrócić uwagę na jego ogon, bo jest on cienki oraz śmiesznie zakręcony. Czasem, kiedy ma gorszy okres, przez co nieco się zapuści, wygląda jak jeden wielki brudny, splątany kołtun. Łatwo się go wtedy przerazić. 

charakter

Kawka od małego był psem cichym i ostrożnym. Nie lubi mieć zbyt wielu psów w swoim życiu, przez co dobiera je bardzo selektywnie, chociaż nie ma do tego jakiś konkretnych kryteriów. Zazwyczaj po prostu albo czuje się obok kogoś dobrze, albo nie potrafi go znieść z różnych powodów. Może to być nawet coś tak absurdalnego jak zbyt częste jego zdaniem chrząkanie. 
Czasem można odnieść wrażenie, że boi się własnego cienia. Chodzi wiecznie spięty, wręcz zestresowany. Jest drażliwy, a sytuacje, które dla przeciętnego psa będą normą, mogą wywołać u niego spory stres. Zdarza mu się omijać polowanie czy patrol, bo zwyczajnie nie czuje się na siłach, by na niego pójść.
Wydawałoby się przez ten jego kruchy charakter, że łatwo manipulować nim na poziomie emocjonalnym. Zastraszyć lub wpuścić w poczucie winy. Nie jest to jednak do końca prawda. Fakt, jeśli dobierze się odpowiednie słowa, albo uderzy w jego słaby punkt, ugnie się, jednak wszelkie ostre słowa jest w stanie przyjąć na pysk. Inna rzecz, że zaraz po takiej rozmowie musi zaszyć się w samotności i wypłakać.
Jeśli ma wyrobione zdanie na jakiś temat, to bardzo ciężko mu je zmienić. Coś kojarzy mu się z niebezpieczeństwem? Ominie to szerokim łukiem. Wie, że dane zioło mu pomoże? Odciągnięcie go od pomysłu zeżarcia go graniczy z cudem. Czasem ciężko powiedzieć, czy to zero-jedynkowe myślenie to wina jego przeżyć, czy też zwyczajnie zbytniej naiwności. 
Mimo wszystko nie można mu jednak odmówić, że w tej swojej całej chaotyczności jest bardzo uprzejmy. Przejmuje się osobami, na których mu zależy i stara się ze wszystkich sił, by były szczęśliwe, nawet jeśli mu to nie do końca wychodzi. Wydaje się nie jest najlepszym wsparciem, ale za to jest bardzo dobrym słuchaczem. Potrafi godzinami chłonąć czyjeś rozterki, nie odczuwając przy tym zmęczenia, a nawet udzielić całkiem niezłej rady. 
Niestety piętno jego dzieciństwa nieubłaganie się za nim ciągnie, co widać zarówno w codziennym życiu, jak i zdarzeniach to wykraczających. Ma jednak wrażenie, że z czasem jest coraz lepiej. Ogromna ilość wsparcia zarówno od całego klanu, jak i jego siostry sprawiła, że powoli zaczyna odchodzić od toksycznych schematów, w jakie popadł. Z biegiem księżyców udaje mu się zebrać coraz więcej pewności siebie, a nawet spokoju. Chociaż nadal relacje z nim bywają trudne, bo trzeba chuchać na każde swoje słowo. 

umiejętności

SZYBKOŚĆ

26


SIŁA

12


POZIOM MEDYCZNY

0


WITALNOŚĆ

27


ZRĘCZNOŚĆ

15


TRENING

zakończony



relacje

RODZINA

Rodzina, którą ma w klanie jest wielkościowo raczej przeciętna.
Kolejno zaczynając od dziadka, Jaskółczego Skrzydła, jest on starszym Industrii. Przeżył już swoje, a na pewnym etapie swojego życia wdał się w romans z Płową Mewą, pochodzącą z Flumine. W ten sposób narodziła się Alabastrowa Łuna, matka Kawki. Od zawsze to z nią spędzał najwięcej czasu. Co tak naprawdę kompletnie nie oznacza, że darzył ją ciepłymi uczuciami. Suka była nie tylko cholernie wymagająca, ale i całkowicie niestabilna psychicznie. Chciała pokazać, jak mimo braku partnera, świetnie radzi sobie ze swoimi szczeniakami, a przede wszystkim synem, który szybko został jej oczkiem w głowie. Nie raz podawała mu zioła, twierdząc, że chce tak wzmocnić jego odporność, by później szczeniak trafiał do medyka, a ona wychodziła na zatroskaną, dbającą o niego mamusię. Później prosiła Rzepakową Gwiazdę, by ta pozwoliła jej trenować wówczas jeszcze Czarną Łapę. Wszystko ciągnęło się do czasu, gdy pies skończył jedenaście księżyców, wtedy Alabastrowa podała mu za dużo pięciornika, przez który uczeń prawie umarł z odwodnienia. Gdy okazało się, że Szara Skała coś podejrzewa, Łuna ze stresu przedawkowała mleko jadowitej sałaty i zasnęła na wieku. 
Dla formalności wypada też wspomnieć o ojcu Kawki, był on pieszczochem o imieniu Rex. Poza Alabastrową jednak nikt nigdy go nawet nie widział na oczy. 
Najważniejsze jest na końcu, a mianowicie najbliższa osoba w życiu tego biednego psa, jego siostra — Duża Babka. Od małego byli bardzo zżyci, suczka zawsze starała się niwelować toksyczny wpływ ich matki. Dzięki swojemu silnemu charakterowi zawsze była dla brata podporą. 

MENTOR

Alabastrowa Łuna, a po jej śmierci Jaskółcze Skrzydło

UCZNIOWIE

Kawcza Łapa

PARTNER

Co prawda Szlochająca Wierzba jest tylko jego przyjacielem, ale każdy średnio rozgarnięty pies zauważy chemię między nimi.

POTOMSTWO

Brak.

ciekawostki

Przez swoją matkę jest hipochondrykiem. Zawsze traktuje nawet lekkie objawy choroby bardzo poważnie.
Kawka jest bardzo przesądny, jak tylko myśli, że coś mu przyniesie pecha, to święcie w to wierzy.
Jego głos jest melodyjny, przyjemny dla ucha.
Cierpi na daltonizm.
Swoje szczenięce imię zawdzięcza czarnemu pyskowi, a wojownicze upolowaniem kawki podczas testu wojownika.

dodatkowe informacje

AUTOR CYTATU

Stephen Colbert

KONTO DISCORD

Brak, NPC, Autor: OrangeMind#5703



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz