"I’m gon’ break her fucking spine, wanna dance until we die?"

Zakurzona Łapa

PIES || 6KS || INDUSTRIA || UCZEŃ || 100PZ || 0PD

aparycja

Obrzydliwie kanciasty Zakurzona Łapa już bez sierści jako płodek był dziwaczny, a co dopiero z nią. Taka niby bardzo ładnie umaszczona szata jegomościa wygląda jakbyś dał przedszkolakowi do ręki nożyczki, kawałek futra i rzekł: „wytnij mi z tego psa”. Nierównomierne biało-nakrapiane skrawki sprawiają, że wygląda on jak jakiś zmutowany… Zmutowana koza? Nie wiem, nie umiem określić, to wszystko przez te stojące uszy. Gdyby miał je całkiem oklapłe, to jeszcze by wyglądał jak pies, ale z takimi częściowo stojącymi to nie do końca… Przypomina jakieś ziemskie stworzenie, o tak to trzeba ująć. Tak więc ciało Kurzowego Przedszkolnego Wycinka jest stworzone z niedokładnie narysowanych brył na matmie, a futerko ze starego frędzlowego koca z Ikei. Dobra, koniec obrażania niedorozwiniętego borzojowego dziecka. Powiem coś o plusach, choć nie wiem, czy jakiekolwiek są, nie licząc ładnego, ciemnego nosa i jego czarujących oczu, na których widok wielu wymiękają serca. Nie, żeby sam Zakurzona Łapa uważał to za przywilej, Zakurzona Łapa przecież leci na wielkie dupy i sam taką by chciał, a nie jakieś głupie patrzałki. No cóż, nikt go nie pobłogosławił dupą, ale za to wychudłymi pośladami i udami, które grubością przypominają patyki, a nie Kim Kardashian. Jeśli chodzi o kolorki znajdujące się na jego cielsku, to znaczną większość stanowi biel, zakurzona szarymi i brązowymi łatami i ciapkami. Najbardziej ciemne ma końcówki uszu i boki, a także puszysty, długaśny ogon. Stądże oczywiście jego niewdzięczne, brudne imię. Choć Zakurzona Łapa nie potrzebowałby nawet łaciatego ciałka, żeby być zakurzonym, sama nadpobudliwość wystarczy.

charakter

Uznajmy, że życie tak cię nienawidzi, iż skazało cię na spotkanie z tym młodzieńcem. Obsmarkanym z przodu i obsranym z tyłu dzieckiem, chodzącym cringem. Nie, to nie dziecko, wybacz, to gówniarz, kaszojad, przepowiedziana apokalipsa, koniec szczęścia i marzeń, czarna dziura, nie ucieka z niego światło. Istny a r m a g e d o n. Zbuntowany wypierdek, nieznośny pożal się Boże członek społeczeństwa z góry skazany na niepowodzenie i marnowanie jedzenia. Pożeracz wszechświatów. Niszczyciel wszystkiego, co dobre. Zakurzona Łapa to pomiot Szatana, którego wszędzie pełno, niestety. Jeśli widzisz na horyzoncie charakterystyczną sylwetkę malucha niemiłosiernie wysoko zadzierającego nosa, lepiej spadaj gdzie pieprz rośnie, bo Zakurzona Łapa będzie obok ciebie w trymiga. A potem zacznie się spirala cierpienia i zmęczenia, bo on nigdy się nie zamyka. I w sumie fajnie, bo może gada coś fajnego, co nie? Nie. Zakurzona Łapa jest jak Morawiecki, pierdzieli o swej zajebistości jak jakiś naćpaniec, mówi, że coś zrobi, kłamie, wymyśla wymówki, kiedy zaczniesz temat o sobie, to on go natychmiast zmieni. Krytykuje charakter każdego, ale sam nic nie umie i zawsze chcąc udowodnić ci jak cholernie źle coś robisz, wychodzi tylko na debila i sam wykona ową czynność jak jakaś sierota, której Bozia nie dała rączek, bo nic go nie obchodzi i w ogóle się nie stara. Najczęściej jednak nieudolnie usiłuje użyć mądrego i wyrafinowanego słownictwa, a w ostateczności wychodzą jakieś nic nieznaczące, idiotyczne zwroty. Albo zmieni zdanie w połowie próby przekazania czegoś wartościowego, zmęczy się planowaniem przemowy, rzeknie dumne „nieważne, twoja stara” i ucieknie. Aha, a jak sam go zaczepisz, kiedy mu się nie będzie chciało gadać, to usłyszysz „kto pytał”, „matka cię nie kocha”, „weź se idź”. To okropnie zwalony gówniak, nie da się go lubić.
Ma w dupie, jeśli jego słowa cię zranią, ale jeśli ty go obrazisz, to szykuj się na wpierdziel miesiąca, bo, mimo że średniej wielkości, to agresywny futrzak z niego. Ale wróćmy do punktu wyjścia; mało go obchodzą jego relacje z innymi jeśli mają być głębsze i silniejsze. Większość psów traktuje jako gorszych od siebie nędzników i nie chce ich pomocy wędrując po tym świecie samotnie. Walić was wszystkich, Zakurzona Łapa to król wszystkiego. Hakuna matata, przynajmniej nikt mu nie wbije noża w plecy. Nie, żeby nawet to go obchodziło, szybko by się pozbierał, bo i tak na nikim zbytnio nie polega. I lepiej, żebyś ty nie polegał na nim.
Jeśli jesteś debilem i jeszcze tego nie widzisz, to jest egocentrycznym wrednym gnojkiem i nie obchodzą go uczucia innych, nie myśli o konsekwencjach (a nawet jak myśli, to ma je w rowku), atakuje młodszych psychicznie i fizycznie, bo haha, jestem taki super, czuje się lepiej, kiedy panuje nad sytuacją, a gdy, przykładowo, rodzeństwo wymyka mu się spod kontroli, to wpada w histerię i wrzask jak to małe dziecko, bo przecież zapyziałe pionki w jego grze muszą się go słuchać. Jest tak strasznie niesprawiedliwy i niemiły, że spędzanie czasu z nim to żadna przyjemność. Jest młody, ale już poznał pojęcie manipulacji i bardzo chętnie obserwuje inne równie nikczemne psy jak on, chcąc w przyszłości oszukać każdego i wszystko na własne korzyści. Choć jest niecierpliwy i nie chce mu się czekać do dorosłości, więc… Z zerowym powodzeniem kłamie jak z nut teraz! Twierdzi, że nikt go nie przejrzy, choć jego charakter i wartości są strasznie płaskie. Zakurzona Łapa to nie jest dobra postać. Aż strach przeszywa me serce na myśl o jego dojrzewaniu, nie wiadomo jak toksyczny i głupi będzie za kilkanaście księżyców.
Ach, no tak. Jeszcze jedna ważna cecha; niby taki chłodny i pusty manipulator sam jest podatny na sugestie i za szybko przywiązuje się oraz ufa obcym. Przez takie combo naprawdę łatwo się nim zabawiać, a skoro nie ma kręgosłupa moralnego, to również wykorzystać do jakiejś brudnej roboty. On sam faworyzuje niektóre psy, które mu się spodobają i ma w sobie coś na zasadzie obsesyjnej sympatii do konkretnej, że tak to ujmę, ofiary. Może nie w wieku szczenięcym, ale wkrótce. Zakurzona Łapa może znaleźć sobie kolegę albo koleżankę, znać owego psa kilka dni i od razu planować z nim przyszłość i cały plan na życie, twierdzić, że to jedyna istota, jaką kocha i szanuje i stawiać go nad wszystko inne. Fajny kąsek dla psycholi. To całkiem niezły przywilej. Młody może jest walnięty i nieznośnie durny, ale za to oddany i lojalny. Właśnie, lojalny. On akurat kodeksu by nigdy nie złamał, nie, że jakoś go interesują prastare tradycje czy chujek wie co, po prostu woli pokazać, że nie jest takim idiotą jak jego rówieśnicy, którym tylko psoty w głowie. Jest buntownikiem, ale w sferze mentalnej, nie tej patriotycznej.
Ponadto okropnie na siłę stara się być romantyczny i uwodzicielski w stosunku do każdej suczki, a w przyszłości i psa, jakiego napotka, bo interesują go krótkie romanse. To znaczy będą, póki co jest trochę za mały.

umiejętności

SZYBKOŚĆ

10


SIŁA

10


POZIOM MEDYCZNY

0


WITALNOŚĆ

10


ZRĘCZNOŚĆ

10


TRENING

0/30



relacje

RODZINA

W sumie to ciul wie, ale niby-tatkiem nazywa Szlochającą Wierzbę. W sensie mówi na niego „stary”, ale wiesz, o co chodzi. I ma trójkę rodzeństwa! Jakiegoś Kiełbachę, Iskierka i Kawkę. Resztę diabli wzięli. Ach, myślisz, że dla rodziny jest w stanie okazać cień uczucia albo miłości? Beka z ciebie. Może im co najwyżej odstąpić najlepszego kąska świeżej zdobyczy, albo uchronić przed niebezpieczeństwem, ale słownie nigdy nikt z familii nie usłyszy od Zakurzonej Łapy „kocham cię i wspieram”.

MENTOR

Omszona Krtań

ciekawostki

Zachowuje się homofobicznie, chociaż sam nie wie, że już wkrótce odkryje o sobie nietypowy sekret.
Ma tendencję do myślenia na głos.
Często potyka się o własny ogon i gryzie futro na piersi podczas posiłku.
Mimo braku jakichkolwiek kompetencji ubzdurał sobie, że na miliard (nawet nie wie ile to) procent zostanie następnym liderem.

dodatkowe informacje

AUTOR CYTATU

Punkinloveee, H3artcrush ["Freak Show"]

KONTO DISCORD

szampoon#9345

OSTRZEŻENIA

2/3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz