10 grudnia 2020

Od Aroniowego Ciernia CD Sroczej Łapy

Aroniowy Cierń popatrzył za uczennicą, która już zaczęła odchodzić w swoim kierunku.
Pierwsze na niego wpada i przewraca, a później pyta się go, jak mu minął dzień. No to jest dopiero pies. Sam planował teraz ruszyć swoje cztery litery i wyskoczyć na jakieś polowanie, bo w końcu teoretycznie cały dzień się lenił, ale jeden dzień wolnego chyba nikomu nie zaszkodzi, prawda?
Przeciągnął się, ziewając, po czym na spokojnie opuścił obóz.
Zdawał sobie sprawę z faktu, że na pewno nie spotka zwierzyny od razu przed obozem, ale i tak zaczerpnął zimnego powietrza. Nienawidził pory nagich drzew, bo była ona zawsze pełna śniegu, na przykład śniegu na gałęziach, które go nie lubiły i często akurat jakimś cudem, śnieg spadał na jego łeb, były też te okrutne zaspy, zaspy, w które zawsze wpadał podczas polowania. Nie dość, że on nienawidził tej oto pory, to ich zwierzyna również jej nie znosiła, przez co chowała się i nie było co mówić o dobrym posiłku. Chyba jedynym plusem tego okresu, był tylko jego charakterystyczny chłodny zapach. Ostatecznie nie naruszać już dalej na porę śniegu, podreptał gdzieś w głąb terytorium, węsząc, za jakąkolwiek zwierzyną. Na szczęście, polowanie nie jest jedyną opcją i może kraść jedzenie ludzi, które często jest ciepłe.
***
Aroniowy Cierń przespał praktycznie całe popołudnie przez to, że położył się spać dopiero nad ranem. Jak dalej będzie spędzał tyle czasu w zimnie nocy, to w końcu się przeziębi, ale co mu tam, przecież każdy czasami musi być chory. Powolnie podniósł się do siadu i podrapał tylną łapą za uchem. Wolał nie iść kolejny raz na polowanie w nocy, więc postanowił, że sprawdzi, ile zwierzyny jest na stosie. Opuścił legowisko wojowników i pokierował się do stosu zwierzyny. Jeżeli będzie znacznie mniej niż myśli, zostawi ją dla innych, a jeżeli będzie więcej, to zje sobie jedną. O dziwo, w tym samym czasie podeszła do niego jego kochana koleżanka która go przewróciła.
— No i jak, zdążyłaś już dziś na kogoś wpaść? — zaśmiał się pod nosem, uśmiechając się zadziornie do Sroczej Łapy. Co poradzić, polubił jej reakcję na jego odpowiedzi, więc raczej jest ona na niego skazana.
<Srocza Łapo?>
[347 słów: Aroniowy Cierń otrzymuje 3 Punkty Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz