Makowy Ogon naprawdę cieszył się na wizję patrolowania z Aroniowym Cierniem i Nocnym Skrzydłem, dopóki nie zauważył, że atmosfera wokół psów jest dosyć... martwa. Wtedy wpadł na GENIALNY pomysł.
— Wiecie, dlaczego mysz musiała przejść przez drogę grzmotu? — Czekał na jakąś reakcję, ale psy mu jej nie dały. — Bo chciała spotkać najlepszy patrol! — Zrobił przerwę na śmiech, którego nie było. — Puk, Puk? — Czekał na "kto tam". Też się nie doczekał. — No weźcie! Bez was mi się nie uda! Mówi się "kto tam". — Poczekał jeszcze chwilę, po czym podszedł do mniejszego psa. — Nooo Aroniowy Cierniu. Proszę cię. Wiesz co to humor — nalegał, drepcząc naprawdę blisko drugiego psa.
— Odsuń się — warknął mniejszy pies skupiony na swojej roli. Makowy Ogon mógł odczuć, że Aroniowy Cierń nie chce tu być. Tylko dlaczego?
— Nooo weź. — Szturchnął go łapą. Miał nadzieję, że to go trochę ożywi.
— NIE. DOTYKAJ. MNIE. — Po głosie najmniejszego wojownika można było stwierdzić, że jest nieźle wkurzony. Makowy Ogon nie wiedział, co zrobił źle.
— Możecie się skupić na swoim zadaniu? — przerwał im Nocne Skrzydło chłodnym tonem. Jakby wyssanym z emocji.
— Zamknij pysk — warknął twardym głosem pełnym niechęci.
— Ejejejejejej — Makowy Ogon zwrócił na siebie uwagę. — Jesteście rodziną. Rodzina się wspiera, nie kłóci. Racja? — Uśmiechnął się z nadzieją, że psy zaraz się przeproszą i zaczną śmiać z tego jak się prawie pokłócili. Ale tak było w jego rodzinie, nie w rodzinie Aroniowego Ciernia.
Psy popatrzyły na siebie z chłodem i niechęcią, po czym wróciły do swoich zajęć.
Makowy Ogon westchnął. Wiedział już, że będzie to najdłuższy i najbardziej niezręczny patrol, na jakim był. Ta myśl przepełniała go... determinacją! On rozwieje tę martwą atmosferę i a nuż Aroniowy Cierń go za to pochwali... "Chwila, co?" Makowy Ogon od razu odrzucił tę myśl. Mały wojownik nigdy nikogo za nic nie chwalił. Makowy Ogon nie uważał to za wadę, tylko cechę charakteru i już dawno się z tym pogodził. "Dobra, pora brać się do roboty" pomyślał, przerywając wcześniejsze przemyślenia. Uśmiechnął się. Tyle planów już mu przychodziło na myśl, że to było aż szalone. Jeśli nie Aroniowy Cierń to on sam będzie z siebie dumny!
<Aroniowy Cierń?>
[345 słów: Makowy Ogon otrzymuje 3 Punkty Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz