4 stycznia 2021

Od Migotka CD Krzemyka

Hmm, borsuk, powiadasz...? Migotek wziął na siebie odpowiedzialność za życie brata. Co prawda, jest biszkoptowym szczeniakiem i borsuk nie ośmieli się go zaatakować, ale z drugiej strony to tylko słowa jego braciszka. Co, jeśli, borsuk może i nie napadnie na Migotka, ale Krzemyka tak, a ten nie będzie w stanie go obronić? To naprawdę okropna wizja! Migotek z początku nie ufał zapewnieniom brata, jednak chwilami odpływał myślami w daleką, wspaniałą przyszłość i wyobrażał siebie jako potężnego i wspaniałego wojownika, naiwnie dając wiarę w te kłamliwe słowa. On, Migoczącą Gwiazda... Już samo imię jest wspaniałe, jakże eleganckie, dostojne i świadczące o dumie tego przywódcy! Klan, w którym to rządzi on, na pewno byłby najlepszym ze wszystkich klanów, a każdy członek Ventus byłby szanowany i traktowany na równi z innymi. Złoty Popiół wtedy na pewno nie wstydziłaby się za swojego syna, a wręcz przeciwnie! Wszyscy uznawaliby Migoczącą Gwiazdę za silnego i wspaniałego przywódcę! I wszystkim w jego klanie żyłoby się w szczęściu i dostatku! Brązowe ślepia biszkoptowego, iskrzyły się na myśl o tym, że obóz, przez który właśnie przechodził wraz z bratem, w przyszłości mógłby być pod jego władzą! Hmm, no właśnie, w obozie nie było ani śladu borsuka... W dodatku im dalej oddalał się od żłobka, tym bardziej czuł się niepewnie, a straszliwe wizje i niepokój coraz bardziej wirowały w jego małej główce. Co, jeśli, wielkie zwierzę w czarno-białe pasy, gdzieś się kryje i tylko czeka na odpowiedni moment, by zaskoczyć ich od tyłu?
— Krzemyku, gdzie mose być ten borszuk? W obozie go nie widać! — zagadnął zaniepokojony Migotek, który mimo wszystko starał się nie okazywać swoich emocji, które mogłyby go zawstydzić przed bratem i splamić jego honor. W końcu jesztem biszkoptowym szczeniakiem i musi obronić swego kochanego braciszka! 
— Podejrzewam, że jeszt gdzieś poza obozem, ale bardżo bliszko niego! Lada moment może wejszcz do środka i powybijać nasze siostry! — nie! Nie zrobi tego! Żaden borsuk nawet nie ośmieli się powąchać rodziny Migotka! On na to nie pozwoli! Obroni klan nawet za cenę swojego życia i pokaże, kto tu rządzi! Niech ten tłusty mysi móżdżek ucieka w podskokach od jego klanu, bo solidnie oberwie od biszkoptowego szczeniaka! 
— Nie ma co się bać, Krzemyczku! Ja już dam mu popalić! Jestem biszkoptowym szczeniakiem i żadne borszuki mi niestraszne! Jak myślisz, na pewno będę wszpaniałym przywódcom, czo nie? Z moją sziłą i potęgą na pewno! Będziesz dumny, że urodziłeś się jako brat Migoczącej Gwiaszdy! — uniósł dumnie łebek. Niech Krzemyk go podziwia! Nie dosyć, że uratuje klan od borsuka to jeszcze na pewno zostanie wymarzonym przywódcą!
<Krzemyk?>
[420 słów: Migotek otrzymuje 4 Punkty Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz