Kropelkowa Łapa patrzyła z uśmiechem na małą suczkę. Widziała, że rozpiera ją energia, że chciała się pobawić. No tylko jest jeden problem, w co? Ona znała dużo zabaw, ale która będzie odpowiednia dla niej i dla Iskierki. Może w chowanego, a może w berka, kopanie, zwiedzanie obozu, hmmm jest dużo propozycji... — myślała Kropelkowa Łapa. Rozmyślała nad tym długo, widziała, że mała Iskierka nie może się już doczekać... W końcu wiedziała, w co się pobawią, w jej ulubioną zabawkę z czasów, kiedy sama była szczeniakiem, w odkrywanie, sama wymyśliła tę zabawę, więc może jej się spodoba, na pewno nigdy się w to nie bawiła.
— Wiem, w co się pobawimy, w moją ulubioną zabawę, za czasów, kiedy jeszcze sama byłam szczeniakiem. Pobawimy się w odkrywanie, pasuje ci? — powiedziała do Iskierki, widać było, że pomysł jej się spodobał, no była bardzo ucieszona. Okej, super mają się w co bawić, tylko trzeba jej teraz wyjaśnić, jak trzeba się w to bawić. — Musimy sobie znaleźć jakiś cel, co chcemy znaleźć, potem wyjaśnię ci dalej — powiedziała, mała od razu zaczęła myśleć, było to widać. Po jakimś czasie powiedziała, że ma pomysł, że ich celem będzie znaleźć coś wyjątkowego i żeby błyszczało. Pokiwałam jej głową. — Dobrze, to teraz możemy się zabawić, cieszysz się?
<Iskrząca Łapo?>
[206 słów: Kropelkowa Łapa otrzymuje 2 Punkty Doświadczenia i 1 Punkt Treningu]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz