15 kwietnia 2021

Od Dymu CD Mięty

Chciałem inaczej spędzić czas niż zazwyczaj. Wpadłem na pomysł wspólnej zabawy w wielkiej piaskownicy. Miałem nadzieję, że to sprawi, iż oboje nieco się wyluzujemy. Na mojej głowie było tyle ważnych spraw, nie chciałem nawet sobie uświadamiać, jak bardzo ostatnio jestem w czarnej dupie ze wszystkim. Pragnąłem uciec, zrzucić, choć na chwilę z siebie ciężar zastępcy. Mięta jednak nie zareagowała, tak jak chciałem na mój pomysł. Wręcz była oburzona, zniesmaczona, rozczarowana moim zachowaniem. Przecież to jest jakaś kpina, jak ja mam za nią trafić. Wszystko, co robię, jest negatywnie odbierane, no dobra prawie wszystko. Ta ciągła huśtawka, jaką fundowała mi suczka, doprowadzała mnie już do granicy mojej cierpliwości. Muszę przyznać mam jej bardzo dużo, skoro nadal przyjaźnię się z Miętą. Jednak nie dało się ukryć, oddaliliśmy się od siebie i to bardzo. Jednak nie wiedziałem już sam jak mam to wszystko naprawić. Brakowało mi na to pomysłu, zapału. Nie poznawałem siebie, czułem jak, rutyna mnie pochłonęła i odebrała całą radość życia. Wracając, bo oczywiście Mięcie się nie spodobało, natknęliśmy się na psy z innego klanu. Mała potyczka w dużej mierze poprawiła mój nastrój, a moją towarzyskie doprowadziła do jeszcze większego gniewu, pomimo że uszliśmy cało, musiałem słuchać jej narzekania i obwiniania mnie za to co miało miejsce zaledwie kilka chwil temu.
— Znowu przez Ciebie wpakowaliśmy się w kłopoty! — warknęła Mięta.
— Chociaż się coś dzieje — mruknąłem.
— Och, tak mam tego dość! Dym wiesz! Nie masz czasu dla mnie, a jak go masz to, pakujesz nas w największe kłopoty! Nie poznaje Cię, raz jesteś poważny raz turbo dziecinny.
— Serio, to niby czego ty ode mnie oczekujesz! Jestem sobą, przynajmniej się staram utrzymywać naszą przyjaźń, a ty co niby robisz?
— Tak ty się starasz, dla Ciebie liczy się tylko zioła, epidemia, Jazgot, plany na wędrowne psy czy jak im tam było.
— Włóczędzy — mruknąłem.
— Chciałem porobić coś innego, to nie, taka mądra jesteś, proszę, zaproponuj coś!
— Na razie to idziemy do medyka, z resztą co ja jestem, ze mam Ci rozrywkę zapewniać.
— Nie chodzi mi o rozrywkę, tylko o wspólne przyjemne spędzanie czasu i nie zalicza się do niego polowanie. 
<Mięta?>
[345 słów: Dym otrzymuje 3 Punkty Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz