Nieco zaskoczona spojrzałam na Małą Kroplę. W sumie samo imię już mówi, że suczka jakoś bardzo nie odstaje od ziemi. Nie wiem, po co miałyśmy iść we dwie, przecież zazwyczaj i tak chodzę sama. Jednak towarzystwo w zupełności mi nie przeszkadzało, może to i lepiej poznać kogoś. Od tak dawna jestem w klanie, a tak naprawdę nawiązałam kontakt tylko z kilkoma psami. Do tego najwięcej czasu spędzam na neutralnych terenach, wkurzając się na niejakiego Płomiennego z Tenebrisu. To wszystko było takie bez sensu. Jak miałam w zwyczaju, zatonęłam w swoich myślach, zapominając o tym, że nie jestem sama.
Gdy Mała Kropla zaczęła do mnie mówić, ocknęłam się po chwili. Musiałyśmy dokładnie przeszukać każdy zakątek, takie było nasze zadanie. Uwielbiałam port, to było moje ukochane miejsce. Nie przeszkadzali mi ludzie, ta adrenalina gdy wkradałam się na morskie potwory, kradłam rybakom ryby, spotykałam miłych dwunogów. Więcej spotkało mnie tutaj dobra niż zła. Przyspieszyłam nieco kroku, wymagając od mojej towarzyszki tego samego.
— Ej co tak pędzisz?
— Przepraszam, po prostu ten zapach świeżych ryb, na samą myśl cieknie mi ślinka.
— Nie przyszłyśmy tutaj chyba jeść?
— Wiem, ale jeden szybki skok i wrócimy do obowiązków dobrze?
Suczka, nieco się zmartwiła.
— A Co jeśli ktoś nas dopadnie?
— Znam port, lepiej niż ktokolwiek inny spokojnie.
Na te słowa wypatrzyłam jedną z moich ulubionych łodzi. Wskoczyłam do środka, Kropla stała na czatach w razie jakby ktoś szedł. Złapałam za sieć, tak aby jej nie rozerwać, zatopiłam kły w rybie i zręcznie wyciągnęłam z siatki.
— Błękitna uważaj!
Podniosłam głowę, widząc za sobą, niezadowolonego mężczyznę, jednym susem wyskoczyłam z łodzi i ruszyłam biegiem a za mną mała czarna suczka.
— Mówiłaś, że nic nam nie grozi.
Trzymając rybę w pysku, ciężko było mi rozmawiać, jednak gdy oddaliłyśmy się na bezpieczną odległość, wskoczyłam w krzaki a suczka za mną.
— Smacznego — powiedziałam zadowolona.
— Nie jestem głodna — westchnęła.
— Jak chcesz. — Zabrałam się za jedzenie ryby, gdy skończyłam, oblizałam wargi i wyszłam z kryjówki.
— To, co idziemy dalej?
— Tak — odparłam.
<Mała Kropla?>
[325 słów: Błękitna Stokrotka otrzymuje 3 Punkty Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz