Iskrząca Łapa wstała dzisiaj o zwykłej dla niej porze. Suczka zawsze wstawała wcześnie rano, a dzisiaj nie było inaczej. Uczennica wtuliła się jeszcze przez chwilę w futro królika, po czym wyszła z legowiska. Do jej nozdrzy doszedł zapach zwierzyny ze sterty. Marchewkowa oblizała pyszczek i prędko przemieściła się w stronę zapachu. Gdy była już przy stercie natychmiast spostrzegła, co ją tu przywiodło. Mianowicie wśród zwierzyny leżał naprawdę pulchny zając. Suczce ślinka pociekła z pyska. Zające były jej ulubionym pożywieniem a (jako że w porze młodych liści mnożą się jak najęte) teraz ich nie brakowało. Po posiłku suczka ziewnęła i rozejrzała się wokół. Miała jeszcze trochę czasu do treningu, a chętnie z kimś by przed nim porozmawiała. Iskierka odeszła trochę od sterty. Wokół niej inne psy powoli się budziły. Marchewkowa poszła jeszcze dalej i wtedy spostrzegła znajome trzykolorowe futro. Przy jednej z półek stał Lekka Łapa. Lekkie Serce — poprawiła się w myślach suczka, przypominając sobie ceremonię jej przyjaciela. Gdy o tym pomyślała, poczuła ciepło w rozchodzące się po całym ciele wprost z jej serca. Nie marnując już więcej czasu na rozmyślania, uczennica podbiegła do Lekkiego Serca.
— Cześć! — zapytała, podchodząc z widocznej strony. Nie chciała przecież go przestraszyć. W jej oczach błyskały iskry gdy na niego patrzyła. Pyszczek marchewkowej zdawał się jeszcze bardziej szczęśliwy niż zwykle, a ogon wywijał taniec radości.
<Lekkie Serce?>
[219 słów: Iskrząca Łapa otrzymuje 2 Punkty Doświadczenia i 1 Punkt Treningu]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz