„They muddy the water, to make it seem deep.”

Bóbr

PIES || 55KS || BEZGWIEZDNI || WOJOWNIK || 100PZ

aparycja

Nic dziwnego, że ochrzcili go Bobrem. W konkursie najgłupszego imienia wśród rodzeństwa to właśnie on zająłby pierwsze miejsce, a tu trzeba zaznaczyć, że ma sporą konkurencję, zważywszy na to, że w jednym miocie jest pies o imieniu Chwast. I — jeśli ktoś sztachnąłby się półlitrówką i spojrzałby na niego pod kątem — w sumie można byłoby go pomylić z faktycznym bobrem.
Jest puszystą kulą brązowego futra. Brakuje mu tylko długiego ogona i wystających zębów, przydałoby się też odjąć te jasnorude znaczenia na klatce piersiowej, pysku czy łapach. W zasadzie z którejś strony jest także podobny do matki, Ikry… no dobra, ta niekoniecznie wygląda jak rdzawy, nieco puszysty bóbr. Jak na bobrzą sylwetkę jego ciało jest stosunkowo dobrze umięśnione (to znaczy: tym broni się, że dodaje mu objętości). Na okrągłej głowie osadzone są oczy w kolorze odpowiadającym jego całej palecie barw — są bursztynowe.

charakter

Z jakiegoś dziwnego powodu otoczenie Bobra dzieli się na dwa typy — tych, którzy go kochają i tych, którzy najchętniej powyrywaliby mu uszy. Sam pies nie ma pojęcia, od czego takie podejście zależy, zwłaszcza że kompletnie nie stara się o niczyje względy; jest po prostu sobą, bardziej niż na innych skupia się też na własnym świecie, a potem okazuje się, że czy tego chce, czy nie, wszyscy zwracają na niego uwagę. Powodem tej nienawiści i sympatii zarazem jest bijąca od niego cecha, która niezaprzeczalnie rzuca się w oczy… albo inaczej, smaga w pysk. Bóbr jest po prostu szczery. I faktycznie, szczerość to w wielu przypadkach przydatna cecha, ale w jego głowie dosłownie nie istnieje definicja kłamstwa. Wydaje się obojętny, pozornie rzadko kiedy wychodzi ze swojej strefy komfortu i skupia się na rzeczywistości, ale prawda jest taka, że pies ciągle obserwuje każdy najmniejszy szczegół w otoczeniu. Jest pierwszą osobą, która zauważy każdą najdrobniejszą zmianę w twoim wyglądzie, choćby miałby to być pojedynczo wyrwany włos z sierści. A w kwestii szczerości, która jest równocześnie dla niego plusem i minusem — ten pojedynczy włosek właśnie ci wypomni. Nie robi tego ze złośliwości, kwestia bycia wrednym nawet nie przechodzi mu przez myśl! Zwyczajnie mówi to, co myśli, nie za bardzo też tym samym dba o to, jak zareaguje druga strona i jak zareaguje otoczenie.
Część osób podziwia jego „odwagę”, którą sztucznie mu się przypisuje. Większość zapewne jest zaskoczona jego honorem, w końcu niewielu zdobyłoby się na szczerość nawet w obliczu zagrożenia czy ryzyka oberwania w nos od płci pięknej za uwagę o krzywo wygładzonej sierści. Tymczasem prawda jest taka, że Bóbr ma to wszystko gdzieś. Rzecz jasna, niedosłownie; na ogół, oprócz długiego języka, jest psem sympatycznym, rozważnym i pogrążonym we własnych myślach, ale kompletnie nie interesuje go opinia innych na swój temat. Ot, jest indywidualistą i żyje w przeświadczeniu, że nikt nie ma prawa go osądzać, jeśli opinia jest tylko kwestią paru usłyszanych plotek czy krótkich, obiektywnych uwag z jego strony.
Jak już wcześniej zostało wspomniane, jest zamknięty w sobie. To doskonały słuchacz i faktycznie ze słuchania czerpie radość, uradowany, że sam nie musi gadać o sobie. Nie jest nieśmiały, wręcz przeciwnie, po prostu, zamiast prawić długie dywagacje, woli odejść na bok i wszystko przemyśleć. Potrafi spędzić długie godziny na słuchaniu wszelkich narzekań i wcale mu to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, czuje się z tego powodu ważny. Niekoniecznie zaszczyci cię pochwałą czy przyjacielskim uściskiem, ale z pełnią swojej szczerości udzieli ci rady, która pozwoli spojrzeć na sytuację z góry, odgarniając emocje na bok.

umiejętności

SZYBKOŚĆ

32


SIŁA

17


POZIOM MEDYCZNY

0


WITALNOŚĆ

18


ZRĘCZNOŚĆ

12


TRENING

zakończony



relacje

RODZINA

Okej, trochę tego jest. Jego ojciec najwyraźniej lubował się w orgiach, bo Bóbr ma rodzeństwo nie tylko z jednego miotu, ale i spoza niego. Więzy krwi łączą go z Chwastem, Cieniem i Dmuchawcem, przy tym ten drugi z niewyjaśnionego powodu postanowił odłączyć się do matki i wepchnąć do przyrodniego rodzeństwa. Tym samym przyrodnimi, bo z innej matki, Szałwii, są Chaber i Drzazga, a wszyscy skrajnie od siebie różni (szczególnie Chaber, jakim cudem, na Gwiezdnych, ten pies jest niebieski?).
Była mowa o rodzicielach, a zatem wychowała go Ikra. A przynajmniej próbowała wychować, bo ciężko nazwać ją szczególnie troskliwą matką, zwłaszcza zważywszy na to, że udawała, że Cień wcale od niej nie zwiał. Ojciec, Szmaragd, wyszedł po mleko — i chociaż Bóbr widuje go w klanie, w końcu bądź co bądź, nadal jest wojownikiem, a Ikra nie ukrywa, kto ich spłodził, za specjalnego kontaktu ze sobą nie utrzymują, lub, mówiąc prościej, Szmaragd do dzieci się nie przyznaje.

MENTOR

Cykuta

UCZNIOWIE

Pokrzywa

PARTNER

Bał się stałego związku, czuł się dość niepewnie w tym dziale. Dlatego prawie zemdlał na wieść o ciąży z Jeżogłówką. Nie był na to gotowy, ale zdecydował się zostać i to był najlepsze co mógł zrobić. Jeżogłówka pokazała mu, że jest godny miłości, a on nie zamierza przepuścić tej szansy.
Ich związek jest przeuroczy, wręcz aż nadto. Czasami każdy ma dość ich tego ciągłego świergotania, tulenia się i miziania, ale ich to nie obchodzi. Trwają w wiecznym miesiącu miodowym.

POTOMSTWO

WibrysZającŚnieżkaAster.

ciekawostki

Lubi tropić ślimaki po śladach śluzu.
Jak pada deszcz, wychodzi na dwór i zawsze stara się łapać krople do pyska.
Nigdy w życiu nie widział bobra, więc w zasadzie nie wie, dlaczego tak się nazywa.

dodatkowe informacje

AUTOR CYTATU

Friedrich Nietzsche

KONTO DISCORD

Brak, postać NPC, Autor: johnnyboy#2601

ŹRÓDŁO ZDJĘCIA

Flickr, Kristyna Kvapilova



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz