„Trop jeune pour aimer, qu'est-ce que ça veut dire? Lolita répond: je m'en fous, je m'en fous. I love you.”

Drzazga

SUCZKA || 55KS || BEZGWIEZDNI || WOJOWNICZKA || 100PZ || 17PD

aparycja

Z każdym dniem Drzazga coraz bardziej przypomina psa, a nie puchatą kulkę. Otwierają się przed nią nowe możliwości. Odkrywa, że na czterech prostych i dość długich łapach można wyruszyć na szaloną wyprawę, a puchaty ogon ma skłonność do miotania nią na prawo i lewo, gdy jest czymś bardzo podekscytowana. Ciemne oczka, czarny nos i oklapnięte, choć z czasem delikatnie się unoszące uszy zaczynają coraz lepiej pełnić przypisane sobie funkcje — polepsza się jej wzrok, węch i słuch. Do zabawy z rodzeństwem przydają się natomiast zęby, ostre białe kiełki, które można wbić w czyjeś ucho, by je porządnie wytarmosić. Tytułem najbardziej rozkosznego odkrycia cieszy się jednak jej miękka sierść o średniej długości czy, mówiąc konkretnie, jej barwa. Już podczas pierwszego wyjścia poza legowisko okazało się, że fakt, iż jej rudawe włoski wycieniowane są na czarno, staje się niezwykle przydatny, gdy nadchodzi pora na zabawę w chowanego. Problemy zaczynają się dopiero później, gdy matka próbuje odróżnić rzeczywisty brud od tego, którego iluzję tworzy umaszczenie jej córki. Mycie boli, przed myciem należy uciekać, najlepiej prosto do kolejnej kałuży, jak głosi powszechnie znana (lub nie) mądrość międzyklanowa.

charakter

Drzazga to jeden z tych przypadków, w których rodzic wręcz idealnie trafia z imieniem dla swojego maleństwa. Suczka, czy tego chce, czy nie, jest jak najprawdziwsza drzazga, mały ostry kawałeczek drewna, który może boleśnie dać o sobie znać, jeśli wbije się w czyjąś łapę. Dla większości psów wokoło jest tylko małą, nic nieznaczącą suczką, kolejnym szczeniakiem, może i uroczym, ale nie wyróżniającym się niczym szczególnym. Tak jak większość otaczających ją malców marzy o tytule najlepszego wojownika, jaki należał do Bezgwiezdnych, być może później nawet zastępcy czy lidera, oczywiście też świetnego i zapisującego się na kartach historii. Kocha swoją rodzinę, choć instynktownie odnosi się do nich z pewną dozą dystansu. Nie narzuca się nikomu, matkę przytula tylko wtedy, gdy chce przypomnieć światu o tym, jak rozkosznym jest szczenięciem, z rodzeństwem bawi się dla uprzejmości. Swój wolny czas woli spędzać w samotności, poznając nowe rzeczy czy po prostu obserwując świat dookoła, uważnie przypatrując się innym psom, próbując wynieść jakieś nauki z samego ich zachowania. Gdy jest szczęśliwa, okazuje to na wszelkie możliwe sposoby, machając ogonem i skacząc na prawo i lewo, lecz nie można tego samego powiedzieć o innych emocjach czy uczuciach. Złość, smutek czy rozczarowanie kryje głęboko w sobie, prosząc los o to, by nie doprowadziło to jej do wybuchu.
Rzadko o kim może powiedzieć, że go naprawdę lubi. Do większości psów ma stosunek co najwyżej obojętny, lecz tak naprawdę wychodzi im to na dobre. Gdy Drzazga kogoś lubi, boleśnie wbija mu się w łapę. Chce spędzać z tym kimś każdą możliwą chwilę, zasypując ją nie zawsze oczywistymi dowodami swojej sympatii. Odwzajemnienia swych uczuć doszukuje się we wszystkim, często osobiście dorabiając sobie historie do słów i czynów zupełnie pozbawionych jakiejkolwiek otoczki emocjonalnej. Chce być idealną przyjaciółką, lecz tak naprawdę jeszcze nie ma przyjaciół i jakoś nie garnie się do ich rzeczywistych poszukiwań. Chce też kochać i być kochaną, choć nie przychodzi jej to łatwo. Żyje marzeniami i opowieściami innych, bajkami o wielkich wojownikach i pięknych suczkach, które nie mogły się opędzić od adoratorów, bo sama jeszcze tak na dobrą sprawę nie przeżyła nic.

umiejętności

SZYBKOŚĆ

10


SIŁA

10


POZIOM MEDYCZNY

0


WITALNOŚĆ

5


ZRĘCZNOŚĆ

15


TRENING

zakończony



relacje

RODZINA

Już na wstępie zaznaczyć należy, że w rzeczywistości rodzina Drzazgi jest większa, niż jej samej się zdaje. W świadomości szczenięcia rodzina oznacza (nie licząc jej samej) cztery psy: matkę, Szałwię, i rodzeństwo, Szyszkę, Chabra i Cienia. Fakt, że w ich życiu nie jest obecny ojciec, nie przeszkadza suczce jakoś szczególnie. „Dobrze jest, nie trza psuć”. Z ojcem, Szmaragdem, wiąże się jednak pewna dość istotna sprawa — fakt, że przebywające wraz z nią w żłobku szczenięta „cioci Ikry”, Bóbr, Chwast i Dmuchawiec, są jej przybranym rodzeństwem. Ba, o czym tym bardziej małej Bezgwiezdnej nie wiadomo, Cień biologicznie również jest synem Ikry, a nie Szałwii, lecz już jako malec samodzielnie dokonał podmianki, co cała trójka dorosłych psów zaakceptowała. W skrócie mówiąc — historia rodzinna niczym z telenoweli.

MENTOR

Jazgot.

UCZNIOWIE

Zając

PARTNER

POTOMSTWO

dodatkowe informacje

AUTOR CYTATU

Céline Dion [„Lolita (Trop Jeune Pour Aimer)”]

KONTO DISCORD

Brak, postać NPC, Autor: Maerose#4026

ŹRÓDŁO ZDJĘCIA

Flickr, Dackelpup


OSTRZEŻENIA

0/3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz