„He's a prisoner of the creatures who hate him most in the universe. Between us and him is everything the deadliest race in all of history can throw at us. We, on the other hand, have a pointy stick. How do we start?"

Wymyślnik

PIES || 13KS || BEZGWIEZDNI || UCZEŃ || 100PZ || 28PD

aparycja

Wymyślik ma brązowo-białe, długie futerko i brązowy nos. Dzięki długości swojego futra, nigdy mu nie jest zimno. Zdarza się, że jego oczy wprawiają w zakłopotanie inne psy. Zdają się one być dużo starsze, niż sam pies. Nie ma pazurów na tylnych łapach. Nie wie, dlaczego, ale nie przeszkadza mu to.

charakter

Wymyślik jest... lekko strachliwy. Boi się kilku drobiazgów, takich jak, ogień, owady, powietrze, woda, Dwunożni, inne psy, chmury... W zasadzie, boi się wszystkiego. Bardzo często ma koszmary, w których ginie na 101 różnych sposobów. Nie mniej, kiedy stanie przed prawdziwym niebezpieczeństwem, nagle zmienia się w całkiem innego psa. Przejmuję inicjatywę i tworzy plan, który pomaga mu spokojnie ominąć zagrożenie. Wtedy właśnie zaczyna się zastanawiać, jak tego dokonał. Przecież język powinien mu stanąć kołkiem, prawda? Nie, sytuacja wygląda tak, że Wymyślik w zasadzie jest bardzo inteligentny, ale nie ma za grosz wiary w siebie.
Swoją drogą, jego imię pasuje do niego jak ulał. Wymyślanie to jedyna rzecz, której się nie boi. Lubi tworzyć fantastyczne historie i opowiadać je swoim pobratymcom. Kilka razy nawet stworzył w swojej głowie stworzenia, które nie istnieją w świecie realnym.
Ze wszystkich swoich lęków, Wymyślik boi się przede wszystkim zawieść najbliższych. Nie mniej, ma wrażenie, że zawiódł już każdego psa, który chociaż na niego spojrzał, zaczynając od jego matki. Bo przecież, gdyby było inaczej, chyba by go nie oddała. Gdyby był dobrym synem, kochałaby go i nie chciałaby go oddać za żadne skarby świata. A jednak, zostawiła go tu, ponieważ go nienawidziła. Bezgwiezdni są wyrozumiali i go przyjęli, ale Wymyślik sądzi, że więcej z niego kłopotu niż pożytku.
Uważa się za lenia, ponieważ dużo bardziej wolałby leżeć w legowisku, niż wychodzić na polowanie i trening. Robi jednak co może, by zadowolić inne psy. Gdyby nic nie robił, mogłoby zabraknąć zwierzyny. Gdyby nie było zwierzyny, wszyscy jego pobratymcy pomarli by z głodu. I to wszystko byłoby jego winą. Wymyślik nie chce zabić swoich pobratymców. Dali mu przecież dom.

umiejętności

SZYBKOŚĆ

12


SIŁA

8


POZIOM MEDYCZNY

0


WITALNOŚĆ

12


ZRĘCZNOŚĆ

8


TRENING

19/30



relacje

RODZINA

Jego biologicznymi rodzicami byli Różany Szept i Leśny Pył. Nie wie o nich nic pomijając imiona i to, że go zostawili u Bezgwiezdnych. Nawet ich rozumie. Kto chciałby mieć za syna takiego niedołęgę, jak on.
Nie mniej, jest na nich zły, że porzucili też jego rodzeństwo. Nie zasługiwali na to. Śnieżynka, Szakłak, Orchidea... To wspaniałe psy. Nie zasłużyły na porzucenie. A ich rodzice musieli mieć nie po kolei w głowach, skoro je oddali. Posiadanie takich psów w rodzinie to cud, nie przekleństwo, jak ich rodziciele zdają się myśleć.
Rozumiał to pies, który przejął rolę ich opiekuna — Bezgwiezdny Jazgot. Wymyślik kocha go i jest mu wdzięczny, że się nimi zajął. Jest zabawny i opiekuńczy. Szczeniak chciałby, aby ten pies był jego biologicznym ojcem.

MENTOR

Świt

UCZNIOWIE

PARTNER

POTOMSTWO

ciekawostki

Choć nie wierzy w Gwiezdnych, zastanawia się czasem, czy reinkarnacja jest możliwa. Wizja śmierci byłaby o wiele łatwiejsza do przyjęcia, gdyby wiedział, że stanie się wtedy ptakiem i będzie szybował wolny nad drzewami.
Za każdym razem, gdy przejmuje inicjatywę w trudnych sytuacjach, ma potem wrażenie, że władzę nad nim przejął zupełnie inny pies. Nazywa go Wilkiem. Bo to przecież niemożliwe, żeby to był on. Nie zmienia to jednak faktu, że lubi Wilka i ufa mu bezgranicznie.
Kilka razy śniło mu się, że jest Dwunożnym. Stoi wtedy nad czarną, piszczącą skrzynką z jakimś ostrym narzędziem w łapie i musi przełamać jeden z dwóch kabli. Kiedy w końcu wybiera jeden, słyszy krzyki i czuje zapach palących się ciał. Zastyga wtedy w przerażeniu, że zawiódł, po czym zapada ciemność.
Bezgranicznie ufa Jazgotowi i swojemu rodzeństwu. Wobec innych jest podejrzliwy.
Często, gdy coś zje, zastanawia się potem przez pół dnia, czy nie było to zatrute.

dodatkowe informacje

AUTOR CYTATU

["Doctor Who"]

KONTO DISCORD

Rassilon#7127

ŹRÓDŁO ZDJĘCIA

flickr, Naska Photographie


OSTRZEŻENIA

0/3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz